[moll]

Dawno nic nie wrzucałam, więc chyba pora na nowy serek :)
Na zamówienie pewnego Mireczka znalazłam przepis i przygotowałam paneer!

Pod tą nazwą kryje się twaróg w wersji twardej. Czyli nic strasznego, jeśli mamy czym go obciążyć (to okazało się największym wyzwaniem podczas produkcji serka).

Paneer
twaróg "w indyjskim stylu"

Składniki:
- 1l mleka świeżego (im tłustsze, tym lepsze, jeśli tak jak ja nie macie dostępu do takiego "prosto od krowy", wystarczy zwykłe butelkowane, tylko nie UHT!) - do swojego użyłam standardowego 3,2%
- 2 łyżki soku z cytryny

Ponadto potrzebne będą:
- garnek do gotowania mleka lub zwykły rondelek, jeśli nie posiadacie garnka do gotowania mleka
* termometr kuchenny z sondą, jeśli podobnie jak ja, nie posiadacie garnka do gotowania mleka i macie problem z wyczuciem momentu, kiedy mleko jest na granicy wrzenia
- BZdOS (Budżetowy zestaw do ociekania serów)
- coś ciężkiego o obciążenia sera - użyłam słoika wypełnionego cukrem

Wykonanie:
1. Mleko przelać do garnka i podgrzać do temperatury ok. 96 stopni Celsjusza (czyli niemal doprowadzić do wrzenia).
2. Zmniejszyć grzanie pod garnkiem.
3. Do gorącego mleka dodać sok z cytryny. Lekko zamieszać. Mleko powinno się zwarzyć.
4. Wyłączyć grzanie pod garnkiem.
5. Odstawić garnek do wystudzenia masy.
6. Przygotować BZdOS i przelać na niego zawartość garnka.
7. Mocno odsączyć masę w materiale.
8. Po zlaniu serwatki i związaniu materiału, zestaw docisnąć obciążeniem i pozostawić tak na 2h, zlewając co jakiś czas serwatkę (najwięcej wypłynie w ciągu pierwszej godziny).
9. Zdjąć obciążenie i przełożyć ser do lodówki - można już w pojemniczku, nie powinno z niego nic więcej wyciekać.

Serek po odsączeniu nadaje się do jedzenia. Masa otrzymanego serka, w zależności od jakości użytego mleka, powinna wynosić do 140-150g.
Twaróg tego typu jest twardszy i bardziej zbity.

Smacznego!

----

Po więcej przepisów zapraszam na profil Małe Serki na Instagramie

#maleserki --> tag do obserwowania/czarnolistowania

a poza tym: #gotujzwykopem #jedzenie

[Limonene]

@moll: robienie serów to jest coś, do czego przymierzam się od dłuższego czasu, ale boję się dwóch rzeczy; że tak się wkręcę, że będę na to wydawać miliony i że w całym mieszkaniu będzie wciąż śmierdzieć serami xD

[moll]

@Limonene: czyli same mity xD chyba, że zamierzasz robić sery w ilościach przemysłowych.

Do produkcji domowego sera nie trzeba dużo - miska, sitko i pielucha tetrowa. A z 1 l mleka możesz zrobić sera na kilka kanapek, więc co jakiś czas sobie urozmaicisz jadłospis czymś innym.

Jak się bardziej wkręcisz to najwyżej dokupisz fajniejsze foremki do ociekania, bo zajmują mniej miejsca, a poza tym to nie ma szczególnej potrzeby wydawania kupy

[Limonene]

@moll: no nie wiem czy mity, jakbym chciała jakiś lepszy sprzęt, czy bakterie albo dobre mleko to trochę kosztuje. A robienie np. camemberta faktycznie śmierdzi

[moll]

@Limonene: aktualnie mam 1 dedykowaną miskę do ociekania i 2 dodatkowe formy oraz termometr. Do tego w lodówce buteleczkę podstawowej podpuszczki i chlorku. Całość nie zajmuje nie wiadomo ile miejsca.

Ogólnie ja celuję w małe ilości sera - 300 g maksymalnie. Ostatnio robiłam pierwszy raz podpuszczkowy, wyszło mi 0,5 kg korycińskiego i jak teraz na to patrzę to trochę dużo, biorąc pod uwagę, że muszę mieć miejsce na dojrzewanie go, a

[NiepoprawnaDziewczyna]

@moll: Do paneera termometr nie jest potrzebny, ani żaden specjalistyczny sprzęt. Jak ktoś chce go zrobić, to wystarczy że wleje sok z cytryny gdy na powierzchni mleka pojawią się bąbelki. A ser od biedy da się odcisnąć z serwatki w zwykłej bawełnianej ściereczce. Zawsze korzystałam z tego przepisu: https://www.indianhealthyrecipes.com/how-to-make-paneer-cubes-at-home/. Paneer najlepiej oczywiście wykorzystać w indyjskich daniach. Moje ulubione to shahi paneer.

[moll]

@NiepoprawnaDziewczyna: ja używam, bo zdarza mi się przegapić ten moment i mleko mi wykipi. Małe dzieci wiedzą kiedy taktycznie odstawić coś angażującego, więc użycie termometru dla mnie ma sens, dlatego termometr jest oznaczony gwiazdka, jako coś dodatkowego

Chcę go użyć na słodko, znalazłam przepis na deser z jego wykorzystaniem :)