Wpis z mikrobloga

@chromypies: Według mnie nie ma, bo statystycznie są mniej sprawne na froncie. Przy ograniczonych zasobach sprzętowych, to mężczyźni powinni bronić kraju. Celem mobilizacji jest odparcie sił wroga, a nie żeby było równo.
  • Odpowiedz
  • 4
@ranking: bo nie powinna też mężczyzn. Mamy takie same prawa, to i powinniśmy mieć takie same obowiązki. Chyba nie ma w tym nic kontrowersyjnego?
  • Odpowiedz
@eyehategod: Większość mężczyzn też nie ma żadnego przygotowania i pojęcia o broni. Dawno już nie ma zasadniczej służby wojskowej. Gdyby ją przywrócić, to powinna obejmować również kobiety.
  • Odpowiedz
@gejuszekUK: Skoro nie nadają się do obrony Ojczyzny, to powinno się im odebrać np. prawa wyborcze, albo obłożyć specjalnym podatkiem. Ateńczyk był obywatelem i mógł głosować, brać udział w życiu politycznym, ale miał też z tego tytułu szereg obowiązków, w tym obowiązek stawania do obrony kraju. Nie może być pełni praw, bez pełni obowiązków.
  • Odpowiedz
@ranking: Bo niektórzy myślą, że to niesprawiedliwe, że Polscy mężczyźni musieli by walczyć, a Polki uciekły by w bezpieczne miejsce za granicę i myślałyby tylko jak wskoczyć na bolca, albo obrobić czarną kutangę, a potem wróciłyby na gotowe.
  • Odpowiedz
@gejuszekUK: @chromypies: Chodzi o statystkę. Statystycznie mężczyźni lepiej wykonują swoje obowiązki w przypadku wojny. Obrona kraju jest poważna sprawa i w pierwszej kolejności powinno się dawać broń osobom, które lepiej sprawdzą się na froncie.
  • Odpowiedz
@ranking: Wojsko potrzebuje nie tylko ludzi do biegania z ciężkim karabinem. Mogą służyć jako sanitariuszki, kucharki, Elżbieta II była kierowcą w wojsku w czasach gdy prowadzenie było trudniejsze, do obsługi drona trzeba mieć raczej mózg niż szybkie nogi, serwisowanie sprzętu też nie wymaga wybitnej tężyzny itd, itp. W Izraelu jakoś służyć mogą?
  • Odpowiedz
@SpalaczBenzyny: To bardzo dobrze, że kobiety mogą rozwijać się zawodowo w wojsku, ale mi chodzi o powszechną mobilizację osób nieprzeszkolonych. Trzeba to jakoś rozdzielić i podział na płcie wydaje mi się najbardziej rozsądny i naturalny.
  • Odpowiedz
@Himre: ale jasne ja ze wszystkim zgadzam, równość płci jest ważna tylko tu mamy hipotetyczne rozważania i umniejszanie roli kobiety na wojnie. To prawda że z reguły to mężczyźni walczą i giną ale kobieta nie pozostaje bezczynna. Popatrzmy chociaż na II WŚ, kobiety były sanitariuszkami, lączniczkami, zapewniały posiłki i również zajmowały się dziećmi a żeby naród przetrwał to trzeba chronić dzieci. Nie wolno umniejszać roli ani jednej ani drugiej płci.
  • Odpowiedz