Wpis z mikrobloga

@RenkaRenkeMyje: Jadąc kiedyś w Bieszczady myślałem, że zobaczę syf kiłę i mogiłę na podkarpackich wioskach. A tam wręcz przeciwnie. Ładne domki jednorodzinne, na podwórkach czysto schludnie. Za np. wiochy w okolicach Wałbrzycha to jest dramat. Nie dość, że sypiące się stare poniemieckie budynki to jeszcze wokół tych budynków burdel.
  • Odpowiedz
@RenkaRenkeMyje: 968 ludzi nie było nigdy na podkarpaciu xD tam jest zastaw się a postaw się choćby z tyłu było bagno i odrapany tynk to od ulicy piekny trawniczek i elewacja. 80% na emigracji i przywozi hajs i jakoś to wygląda. #!$%@? że bida i brak perspektyw
  • Odpowiedz
@typowy_lobuz Nie jest tak źle jeszcze. Może zarobki są niższe ale koszty usług też są niższe, to trochę rekompensuje różnice w zarobkach, z tym 80% na emigracji to też przesadziłeś. Mogło się trochę osób dorobić i wrócić ale nie że na stałe siedzą.
  • Odpowiedz
@euklides: pół rodziny żony wali do anglii na 3 mc i wraca mieszkać. Rzeszow i jakis tam Mielec jeszcze w miare ale powiatowe miasta to mega bida dla przecietnego zjadacza chleba. Ale z uslugami prawda roznice sa czesto rzedu 400%
  • Odpowiedz
@typowy_lobuz może takie środowisko, ja z takich bliższych znajomych to mam jedną osobę za granicą, te same rejony co twoje;) część była ale powracała jak się dorobiła ;)
  • Odpowiedz