Wpis z mikrobloga

@antek_akrobata: Pierwsze o czym pomyślałem, to nie tyle stres, a... ból. I nie mam tu na myśli bólu jego kacapskiej dupy o zachodnie sankcje. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Oczywiście podejrzewam, że jeśli Putin cierpi na jakąś bolesną chorobę (dajcie wszyscy bogowie ( ͡° ͜ʖ ͡°) ), to przed każdym publicznym wystąpieniem dostaje odpowiednie środki przeciwbólowe, ale... no właśnie. A co, jeśli te
  • Odpowiedz
  • 1
I Łukaszenka to jest taki konektor sfer xD i onuce go nie bronia i zachód po nim jedzie XD jakby co to jego wina

PS. Zbudował na kartoszkach przewagę masowa xD
  • Odpowiedz