Wpis z mikrobloga

#chwalesie !
Kilka tygodni temu odebrałam swoje autorskie egzemplarze 37 numeru magazynu komiksowego RELAX. Pewnie dziubałabym te 12 stron jeszcze sto lat, gdyby nie motywacja w postaci perspektywy druku ()

Dla zainteresowanych - to nie jest komiks z drugim dnem. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że i pierwszego nie należy się tu doszukiwac xD Ot prosta, urocza i słodka historyjka o dwójce zakochanych w klimatach fantasy/dziki zachów <3

Aktualnie pracuję nad drugą historią z tego uniwesum.

#komiks #rysujzwykopem #zbojart
naczelnysmieszek - #chwalesie !
Kilka tygodni temu odebrałam swoje autorskie egzempl...

źródło: comment_164726939646GVYnCsD16nrWCP3LXcfm.jpg

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
@Banek5000: trudne pytanie xD Minimum to takie 2-3 dni na jedną czarno-białą planszę. Ale to oczywiście zależy od tego, ile się na takiej planszy dzieje. Kolorowanie to już totalnie wydłuża czas, rzadko się tym zajmuję. W tym konkretnym komiksie wszystko trwało nieco dłużej, no bo konieczny był research odnośnie epoki. No i robiłam go "po pracy" + do pewnego momentu nie było żadnego dedlajnu, więc huuulaj dusza, jeśli chodzi o dodawanie
  • Odpowiedz
@naczelnysmieszek: pamiętam, że wrzucałaś kiedyś na mirko czarno-białe szkice.
Może podejmiesz współpracę ze scenarzystą? Wtedy byś tylko rysowała, a teksty i ogólnie historię by wymyślał ktoś, kto się w tym specjalizuje.
  • Odpowiedz
@Niekumaty_: akurat praca do "cudzych" scenariuszy, to... no, moja codzienna praca. Ale po prostu lubię tworzyć jednocześnie tez coś swojego. Zawsze podkreślam, że lepiej rysuję niż piszę. Ale opowiadanie swoich historii po prostu sprawia mi radość i pozwala wciąż cieszyć się tym, co robię <3
  • Odpowiedz
@AksolotlMasowejZaglady: dziękuję <3 No i nie taki znowu debiut, mam już na koncie swój inny komiks i kilka udziałów w antologiach. Ale w sumie ten konkretny komiks to mój taki eksperyment z kreską i tematyką, więc no może jednak trochę debiut :'D
BTW raz na ComicConie w Warszawie siedziałam na strefie autografów wraz z innymi rysownikami. Akurat jedliśmy obiad, gdy podszedł do nas pan Rosiński. Mało nie oplułam się ryżem z
  • Odpowiedz
@naczelnysmieszek: a to pardon, coś dzisiaj mi nie trybi pod czaszką i dopisałem sobie, że to debiut. W każdym razie, nie ważne która publikacja, być obok niepublikowanego Rosińskiego w legendarnym Relaxie to super osiągnięcie (i jak stały czytelnik mega chętnie po Twój komiks sięgnę - każda pozytywna historia jest teraz mega ważna :) ).
  • Odpowiedz
@szynszyla2018: z drugim się zgodzę, zwłaszcza teraz, jak ceny papieru poszły w górę (,)
ale jeśli chodzi o wybór, to nie wiem, czego szukasz, ale ja mogłabym wydać worek złota na komiksy, bo tyle jest fajnych rzeczy na rynku. Moja wishlista się nie kończy, wygląda jak rulon xD I nie ma tu praktycznie nic z superhero. Polecam Ci sklepy https://www.gildia.pl/komiksy (częste promki) i https://robmydobrze.pl/
  • Odpowiedz