Wpis z mikrobloga

Czy dobrze rozumiem, że w #szwajcaria nie da się wynająć mieszkania, jeśli nie mieszka się minimum 5 lat? xDDD

Wszystkie mieszkania, które widzę, mają co najmniej tak długą umowę, a wcześniejsze rozwiązanie jest niemożliwe. Znajomi co tam mieszkają mówią, że to taka lokalna ksenofobia, żeby dobrze żyło się miejscowym, a źle cudzoziemcom.

Czegoś nie rozumiem, czy faktycznie tak jest i jak chce się być krócej niż 5 lat, to zostają pokoje ze studentami?

#emigracja
  • 21
  • Odpowiedz
@tomasztomasz1234:

ale nie są pewni, ile zostaną?

Ty nie musisz być pewny ile zostaniesz, możesz po miesiącu się wyprowadzić, to właściciel mieszkania musi wiedzieć, że zostaniesz na dłużej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Z takich zabawniejszych sytuacji to opowieść z mojego podwórka. Mój kuzyn przeprowadził się do Szwajcarii, dokładniej właśnie Zurych, musiał mieć od pracodawcy list polecający, który oczywiście musiał uwzględnić w papierach przy wynajmie

A co do
  • Odpowiedz
@tomasztomasz1234: A skad takie wnioski?! Pierwsze mieszkanie w Zurychu mialem na czas nie okreslony, chyba bylo cos o tym ze minimum pol roku musze mieszkac. Nie pamietam. Wyprowadzilem sie po roku i 2 miesiacach bez zadnych problemow - bez placenia dluzej niz mieszkam itp.
Obecne mamy tez na czas nie okreslony, najwczesniej po pol roku czy jakos tak moglismy zlozyc wypowiedzenie.

Jezeli masz te 5lat, to doczytaj dokladnie, moze jest to
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@tomasztomasz1234: w Zurychu są trochę droższe mieszkania niż w Bernie - ja tyle wlansie płaciłem za super standard z garażem. Jak nie musisz mieszkac w ścisłym centrum to myślę że znajdziesz w tej cenie ale dostępności to Ci nie odpowiem jakie teraz są
  • Odpowiedz
@tomasztomasz1234: Umowy zwykle pozwalają na wcześniejszą wyprowadzkę jeśli znajdziesz kogoś na swoje miejsce. Chętnych jest tylu że ja wrzuciłem ogłoszenie o 17:00 a o 19:30 miałem już 61 zgłoszeń.
  • Odpowiedz
Czy dobrze rozumiem, że w #szwajcaria nie da się wynająć mieszkania, jeśli nie mieszka się minimum 5 lat? xDDD


@tomasztomasz1234: nie.

Brzmi jakbyś trafił na skrajny przypadek i teraz go ekstrapolujesz. 'Standardem' są dłuższe okresy wypowiedzenia np. 3 miesiące albo możliwość wypowiedzenia tylko w określonych miesiącach. Tak samo 'standardem' jest konieczność zarabiania przynajmniej trzykrotności czynszu, ale to wszystko są niepisane umowy i równie dobrze możesz trafić na kogoś, kto ci wynajmie
  • Odpowiedz
@tomasztomasz1234: O co chodziło z tymi pięcioma latami w końcu? Może właściciel miał na myśli pozwolenie na pobyt na 5 lat czyli permit B?

Co do długich umów to można podnajmować komuś innemu w czasie gdy ty już mieszkasz w nowym miejscu. I robić na tym hajs.

Co do mieszkania z innymi, to nie tylko studenci tak robią, ale masa pracujących ludzi też.

Co do mieszkania w mieście vs poza miastem,
  • Odpowiedz
@tomasztomasz1234: Pierwsze szukalem z 2-3miesiace, ale tez bylem wybredny i oczekiwalem jakiegos standardu. Szukalem i wynajmowalem sam.
Obecne juz z partnerka, Szwajcarka wynajmuje. W sumie aplikowalismy na 2 mieszkania, pierwsze nam odmowiono, drugie dostalismy. Ale nie ukrywamy ze bylismy dosyc wybredni co jedziemy ogladac ;)
  • Odpowiedz