Wpis z mikrobloga

Przecież to jest jakiś pat.
Ruskom zostało 250tyś ludzi i około 90% sprzętu, Ukraińcom zostało prawie 300tyś ludzi i 90% sprzętu + zabunkrowane miasta.
Zbrodniarze nie mają szans zdobycia UA, a Ukraina nie ma czym wyprowadzić ofensywy w okolice Mariupola.

Przecież to może trwać i trwać, zachód będzie dosyłać broń UA, ruscy będą dosyłać, aż w końcu nie będzie metra na Ukrainie, żeby się o trupa lub rozwalony czołg nie potknąć.

Same cuda z bronią biologiczną i chemiczną pokazują, że ruscy już brzytwy się chwytają.
Tylko #!$%@? nie odpuszczą, i będą dosyłać tam rakiety i ginąć tysiącami.

Obecnie jedyna możliwość, to interwencja Chin, albo zielone światło od Chin dla NATO, żeby zrobili porządek.

Bo niby jak inaczej ma to się skończyć?
#ukraina #wojna
  • 41
  • Odpowiedz
@mango2018: może skończyć się zwykłym, ludzkim zmęczeniem materiału. I niestety prędzej może dotknąć to Ukraińców, aczkolwiek w zależności jak długo to potrwa, tym chętniej Rosja będzie siadać do stołu negocjacyjnego.
  • Odpowiedz
@mango2018: tak jak mówisz nie skończy się prędko, pucz to wątpliwa sprawa, może seryjny samobójca ale też jakoś marnie to widzę, ingerencja NATO lub Chin to już może być grubo w okolicach 3WW ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@galopujacypasikonik: Ruskie mają obecnie olbrzymi kryzys demograficzny. A poza tym obecnie wojna raczej nie polega na tym, że dajesz człowiekowi karabin i pokazujesz gdzie biec, trzeba jednak zdrowego i przeszkolonego rekruta. Gdyby to nie był problem nie szukali by po Syriach czy Afryce
  • Odpowiedz
NATO jesli się ruszy ofensywnie to bedziemy mieli konflikt światowy - dlatego teraz to wygląda jak wygląda. Dalej wszyscy myślą, że temat zamiecią pod dywan. NATO wie, że to spowoduje totalny armagedon polityczny i szczegolnie gospodarczy, stąd niepewne jeszcze decyzje.
  • Odpowiedz
@mango2018: Ruskim skończy się kasa na zabawę i zwiną zabawki, putin zachoruje na ołowicę, rosjanie się zbuntują w końcu, ruskim bedą coraz bardziej szwankować linie zaopatrzenia i braki w paliwie i amunicji będą dotkliwsze, w wyniku działania MTS rosja straci prawo veta w radzie bezpieczeństwa ONZ i wejdą wojska rozjemcze pod egida UN, rosja zbankrutuje i wiele innych możliwych rozwiązań jest nadal w grze.
  • Odpowiedz
@mango2018: Możliwe że wcale nie tak długo. Kluczowe jest by ten konflikt nie trwał dłużej niż 2 miesiące od teraz, bo tyle mniej więcej potrzebuje minimalnie rosja na duże mobilizacje. A patrząc na to co się dzieje moim zdaniem 2 miesiące to będzie całkowita zapaść ich gospodarki w tych warunkach. Więc szansa jest na wyjście takie które pozwoli nawet odzyskać donbas i krym.
  • Odpowiedz