Wpis z mikrobloga

Pewna grupa śmiesznych ludzi zaczęła szukać problemu w zdaniu "Na ukrainie", twierdząc, że sugeruje jakieś podteksty czy kij wie co. Ale optowane przez nich "w ukrainie" wcale nie jest lepszym wyjściem. Jednoznacznie mocno sugeruje treści erotyczno-seksualne. W domyśle ruscy eksplorują tyły ukrainy, lub coś w ten deseń. Ale im nic to nie przeszkadza. Ameryka ma swoje N-word. Polsza będzie mieć swoje U-word. :D
#heheszki #wojna #4konserwy #bekazpodludzi
  • 3