Wpis z mikrobloga

Przegladając relacje uciekinierów głównie z okolic Charkowa rzuca mi się w oczy kontrast miedzy tym to co oni mówią a wysrywami Korwina czy J. Wilka sprzed ataku Rosji.
I wtedy gdy J.Wilk szydził z możliwości wybuchu wojny to rodziny na Ukrainie wykupywały codziennie bilety na pociąg na zachód na kilka kolejnych dni do przodu i rezygnowały z nich gdy wojna danego dnia jeszcze nie wybuchła.
Inna rodzina miala omówione plany gdzie się spotkaja gdy wojna wybuchnie gdy beda poza domem. Mieli przygotowane ewakuacyjne plecaki.
I tak to wyglada, że ludzie odlegli od miejsca wydarzeń wypowiadaja swoje opinie nie wiedzac niczego o sytuacji na miejscu i ignorując wszelkie informacje przekazywane przez zachodnie kraje. Powtarzając słowo w słowo przekaz jaki wypuszczali rosyjscy propagandzisci wyśmiewajacy ostrzeżenia przed rosyjskim atakiem.

#rosja #ukraina #bekazkorwina #polityka
  • 5
Powtarzając słowo w słowo przekaz jaki wypuszczali rosyjscy propagandzisci wyśmiewajacy ostrzeżenia przed rosyjskim atakiem.


@szurszur: WOW. W takim razie wiekszosc ekspertow z Polski, Europy i USA powtarzala rosyjski przekaz bo wiekszosc sadzila, ze zadnego ataku nie bedzie. Mowie o ekspertach i ludziach zwiazanych z wosjkiem. Nie interesuje mnie przekaz medialny i naglowki typu "Czy to juz wojna" "Wybuchnie wojna!?!?!" "Kiedy wybuchnie wojna" bo tego bylo od zayebania.
@szurszur: czy fizyczna bliskość daje Ci jakiekolwiek większe pojęcie o tym, co się dzieje? No to chyba Rosjanie wiedzą lepiej od Ciebie, że Putin to dobry przywódca, co Ty im tu pieprzysz o jakiejś dyktaturze

A to, że ludzie się szykowali do wojny, to chyba nic dziwnego, jak jesteś daleko od Rosji to sobie możesz robić chłodne kalkulacje, jak jesteś przy granicy to masz więcej do stracenia + podchodzisz bardziej emocjonalnie,