Wpis z mikrobloga

Za co wy lubicie tego Jeremiaha? Dla mnie typ jest totalnie odpychający i żenujący, zachowuje się jak dziecko + to jego „ja zawsze muszę wygrywać bo nie umiem przegrywać” a zawsze przegrywa xD gość kopci tylko ciągle ze Żmiją na palarni i nie powiedział do tej pory jeszcze nic mądrego, taka pipka z niego bo jak jest jakiś konflikt to wysługuje się laskami, które go bronią, nie widziałam aby swobodnie rozmawiał z facetami, taka kolejna uczestniczka z niego, bez charakteru #hotelparadise
  • 12
@Opportunist ktoś wcześniej zauważył, że ze względu na słabą znajomość polskiego ziomek nie potrafi do końca dobrze się wyrazić, myślę że gdyby mógł mówić swobodnie po angielsku to zapewne jego odbiór byłby inny, a że ma blokadę i w jakichś ważniejszych kwestiach nie potrafi dokładnie przekazać o co mu chodzi to za dużo nie mówi i nie ma co od niego oczekiwać nie wiadomo jakiej elokwencji w wypowiedziach, nie patrzyłabym na niego
@Opportunist: Mnie to ten jego ułomny polski ujmuje, poza tym chłopak wydaje mi się bardzo sympatyczny, raczej ogarnięty, wydaje się, że ma nawet jakieś życie wewnętrzne czy coś. Jasne jest mocno nastawiony na wygraną, bo taki ma już charakter i nawet mnie rusza ta narracja, że on tak się stara a tak mu w tych konkurencjach nie wychodzi. I nawet jak opowiadał o tym, że piłkarzem to był raczej takim średnim,
@Opportunist: Nie rozumiem jaki był sens brania takiego gościa do programu. Raz, że on słabo mówi po polsku, dwa wyraźniej interesują go koledzy, nie kolezanki (ochocze przytulasy z budowlańcem, smyranie go nogami, i odrzucenie żmiji), trzy - widać że go męczą ludzie wokoło i woli być sam ze sobą. Jak już go tam chcąc trzymać na siłę, to dalibymu trgo Grzesia spowrotem
@Opportunist: E no wydaje mi się, że jeszcze mu daleko do takiego typowego emo, ale generalnie już gdzieś tu wcześniej pisałam o tym, co sądzę na ten temat, nie chce mi się za bardzo powtarzać, ale.. Wpada dla mnie w taki vibe nastoletniego angstu. Myślę, że to tez kwestii jakiegoś rodzaju melancholijnego charakteru. Chyba kiedyś nawet mówił, że zawsze był trochę inny i takie tam. Być może chłopak lubi sobie po