Wpis z mikrobloga

Z tego wszystkiego to najśmieszniejszy okazał się Sośnierz, przed objęciem mandatu był praktycznie nikim (może znany wśród lokalnych struktur), 99% osób (IDZD) poznało go po tym jak Korwin opuścił europarlament. I ten człowiek zdradził nasz skarb narodowy, pana Janusza, dwaj tfu fajnokonfederacji w tym jeden demokrata praktycznie od początku mi się nie podobali, Dziambor za dużą liczbę partii w których był i demokratyzm, a Kulesza za start z list kukiza i przejście do partii korwin w trakcie trwania kadencji.

Pamiętacie może jak z rok temu Sośnierz powiedział coś takiego że zwierzęta nie czują bólu lub że nie ma na to dowodów? Fala nienawiści wylała się na niego porównywalnie jak ostatnio na Korwina, ale on wiedział że ma rację i nie cofnął się o krok. I z tego powodu uważam że głównym powodem odejścia z partii nie są wpisy Korwina, a coś innego, prawdopodobnie szybka kariera Mentzena, który w kilka lat stał się numerem 2 w partii i po odejściu Korwina stanie się numerem 1 (szczególnie po ostatnich wypowiedziach o dyktaturze), a jest to bardzo dobra wiadomość bo prezesem w ciągu kilku lat zostanie ultrakonserwatywny katolik, do tego wolnościowiec, a fajnokonfederaci sami się tą zdradą pogrążyli, pozdrawiam.


#konfederacja #4konserwy #korwin #polityka
Pobierz
źródło: comment_1646752738mFyvfPR4RfMIKKfexQayty.jpg
  • 24
a jest to bardzo dobra wiadomość bo prezesem w ciągu kilku lat zostanie ultrakonserwatywny katolik, do tego wolnościowiec

@AnhelliWeMgle: definicje "wolnosciowca " to chyba sam bosak z winnickim pisali xD
@AnhelliWeMgle: Wszystkim korwinowcom da się przypomnieć moment, w którym dorównali do "wygłupów" Janusza, a czasem je przeskoczyli. Sośnierz ze zwierzętami, łażenie w gaciach z pluszowym fiutem, czy macanie pomnika syrenki, Dziambor i narzekanie na biust kreskówkowego królika.

Trzeba pamiętać, że Dziambor został w KNP po rozpadzie w 2014 roku i nie był zbytnio zainteresowany zjednoczeniem w kolejnych latach. Dopiero po rozkładzie Kukiza wszystko się jakoś do kupy zebrało ponownie. O sytuacji
Pamiętacie może jak z rok temu Sośnierz powiedział


@AnhelliWeMgle: Policzyłem to Sośnierzowi in minus. Różnica między nim a Korwinem, akurat w tym przypadku jest taka, że co by nie mówić o Korwinie to nie wypowiada się raczej o rzeczach wyciągniętych z czyjejś dupy. Tzn. ALBO mówi od siebie i na temat swoich przypuszczeń ALBO (częściej) o czymś co da się jakoś zweryfikować.

Z tymi maszynami z mięsa Sośnierz popłynął w rejony
@AnhelliWeMgle: Jeszcze nie wiadomo czy Wilk będzie wierny jak pies.

Jak dźgnąć Korwina to on bardzo chętnie wytłumaczy co miał na myśli. Sośnierz albo nie miał okazji, albo tłumaczył się do lustra, albo w ogóle tego nie chciał zrobić. A tak po za tym to postąpił dokładnie jak JKM - włożył kij w mrowisko i jeszcze zamieszał. Tyle że nie była to dźwignia zmuszająca do refleksji a takie - nie wiadomo