Wpis z mikrobloga

Jak wymyślę rozwiązanie problemu, to już nie chce mi się go rozwiązywać xD jestem #!$%@? czy też tak macie? Kiedy pojawia się skomplikowane zadanie i nie wiem jak je zrobić, to mam motywację do eksperymentowania, szukania, googlowania itd. Czasami jest to frustrujące jak przez wiele godzin albo i dni się nie udaje, ale mam taki napęd żeby szukać dalej, aż nie rozpykam gnoja. A jak już wpadnę na pomysł i on działa, to mi się nie chce tego robić xD Najchętniej bym dał jakiemuś 'młodemu' i powiedział "masz młody, wymyśliłem, to się robi tak i tak, bierz i rób".

Póki nie wiadomo jak coś zrobić, to jest to takie wyzwanie, zagadka, trochę jak gra komputerowa. A kiedy już mam rozwiązanie i pozostaje je wdrożyć, to się czuję jakbym kopał rów łopatą: monotonna prościzna, coś jak sprzątanie domu, no nuda :D

#psychologia #pracbaza
  • 3
  • Odpowiedz
@memento_mori: to samo. Siedziałem nad jakimś gównem 2 dni. W końcu rozpieprzyłem dziada, zamiast to od razu zaimplementować i sprawdzić jak działa to "a #!$%@? to teraz trzeba się położyć i odpocząć" i cyk 2h the office xD
  • Odpowiedz