Aktywne Wpisy
mirkiswirki +72
Aktualnie mam 32 lata i przez chwilę zastanowiłem się nad tym co będzie zawodem przyszłości.
Ale żeby coś przewidzieć trzeba zrozumieć dotychczasowe trendy i tak sobie myślę kto wygrał życie, a kto przegrał.
Lata 1990-95
Czasy dzikiej prywatyzacji, otwarcia granic, zmian politycznych
+ kto znał angielski lub miał studia wygrał życie (rynek pracodawcy ale wykształconych niewiele)
+ kto otworzył firmę import export (brak towarów zachodnich i w ogóle każdych)
+ kto zakupił
Ale żeby coś przewidzieć trzeba zrozumieć dotychczasowe trendy i tak sobie myślę kto wygrał życie, a kto przegrał.
Lata 1990-95
Czasy dzikiej prywatyzacji, otwarcia granic, zmian politycznych
+ kto znał angielski lub miał studia wygrał życie (rynek pracodawcy ale wykształconych niewiele)
+ kto otworzył firmę import export (brak towarów zachodnich i w ogóle każdych)
+ kto zakupił
ChwilowaPomaranczka +162
Drogie dzieci, nie bajtujcie na wykopie bo was zmiecie z planszy xD Dzwoniono właśnie do mnie z Komendy rejonowej Warszawa Ochota celem stawienia się na komendzie i złożenia wyjaśnień w sprawie mojego małego bajta xD mam być o 16. Wgl jakim cudem ustalono moją tozżsamosc w ciągu 2h? @a__s wy te dane użytkowników rozdajecie na priv czy co? Dajcie plusa a zawolam co mi powiedzą i co ja powiem im. #wykop #
Jeżeli NATO nie zareaguje w zdecydowany sposób, będziemy mieli dwie granice z Rosją i jedna z Białorusią. Po chwilowej stabilizacji zacznie się pewnie powtórka z granicy białoruskiej, ale tym razem ze strony terenu Ukrainy. Rosja będzie destabilizować nasza granice imigrantami, a w tym samym momencie Rosja będzie zajmować się Gruzją - której już nie pomoże tak łatwo jak Ukrainie ze względu na położenie geograficzne, a także ze względu na fakt, już praktycznie bezpośredniego sąsiedztwa Rosji i NATO. Bo jeżeli już teraz NATO boi się wojny z Rosją i wojny atomowej to co będzie później. Każdy mówi, że sankcje docisną rosje, tak docisną, ale oni już przywykli do tego. To my jako naród, jako społeczeństwo europeskie przywyklismy do tego, że MUSI być tylko lepiej, nikt z nas nie dopuszcza możliwości by jego stopa życia się pogorszyła. A tym czasem mamy rekordowa inflację. PLN, Korona czeska i forint od początku wojny poszły w dół w granicach od 5 do 9 procent w stosunku do euro. W ciągu ostatnich 5 dni ON zdrożał w hurcie o 1.2zł netto! A w tym samym czasie wartości stawek transportowych nie wzrosły. Polska branża transportowa zaczyna się mierzyć własnej z największym kryzysem w historii. W krótkim czasie dopadła ją pandemia, zmiany przepisow w związku z pakietem mobilności, polski ład, a teraz wojna, w wyniku której dużo Ukraińców zamieniło swoje ciężarkówki na karabiny i wróciło walczyć. Taka sama sytuacja czeka inne branże, ponieważ łańcuchy dostaw zostały zerwane. Liczba dostępnych ładunków dla przewoźników ciągle spada, a kryzys zawsze pierwszy odczuwa transport.
Niezależnie od tego co będzie, będziemy mieć ciężko. Czeka nas albo konflikt zbrojny, albo lata zimnej wojny, której skutki będziemy odczuwać bardzo dotkliwie. Rosjanie nie cofną się przed tym co robią, a zajęcie Ukrainy będzie tylko pierwszym krokiem. Jakie będą kolejne? Tego nie wiemy, ale nawet jeżeli nie dojdzie nigdy do naruszenia granic NATO to wojna hybrydowa prowadzona na płaszczyźnie cyfrowej, gospodarczej, społecznej i przy destabilizacji granic NATO jak miało miejsce przy granicy z Białorusią doprowadzi Europe do siwych włosów.
Ale to tylko takie moje #oswiadczeniezdupy i pewno się mylę.
#ukraina #rosja #polska