Wpis z mikrobloga

Ta wojna pokazuje indolencje reżimu zamkniętego na globalizację i ignorancję w kwestiach technologii. Widać też ile extra potrafi zapewnić odpowiedni lider.

Przed wojną Ukraina co najwyżej romansowała z UE i NATO.
Rosja pod każdym względem wydawała się mocarstwem.

Przed wojną nazwisko Putina od razu przykuwało uwagę.
Na nazwisko Zelensky zmarszczyłoby się tylko brwi.

Prezydent Ukrainy za pomocą mediów społecznościowych, aktywności w sieci, komunikacji w j. angielskim i płomiennym przemówieniem zyskał globalną popularność. Za plecami ma teraz całe NATO i UE. Pierwszy raz zastosował "cancel culture" w stosunku do całego kraju. Ukraina marketingowo i PRowo rozgrywa tę wojnę po mistrzowsku. Zapewne udział w tym ma USA, ale ktoś autentyczny musi to jeszcze potrafić sprzedać. Facet ugrał miliardy wsparcia w kasie i broni dla Ukrainy. Nie boi się publicznie zaczepić Bidena czy Putina.

A Putin? Gawarisz tylko po rusku w rosyjskiej TV, 0 aktywności w Internecie. Stał się inspiracją do prześmiewczych memów. Kiedyś nawet w memach miał wizerunek groźnego przywódcy. Każde jego przemówienie jest teatralne i groteskowe. Kontrast jest tak wielki, że na polu wojny informacyjnej przegrywa już na starcie. Jego techniki propagandy, tak samo jak wojsko zatrzymały się w ZSRR. Z czasem nawet jego naród to zobaczy.

"To nie okoliczności stworzyły mnie. Ja stworzyłem okoliczności"

#ukraina #wojna #rosja
źródło: comment_1646399384n7VeQZl85EPmMf63xRo7fU.jpg
  • 2