Wpis z mikrobloga

Co przelicytował Putin? Naszła mnie taka myśl w tym tygodniu, bo wszyscy się zastanawiamy dlaczego Putin prowadzi wojnę, którą nawet jeśli wygra militarnie, to przegra politycznie, ekonomicznie, no ogólnie trudno mu się z tego będzie pozbierać. Dodałem kilka faktów:

1. Putin od jakiegoś czasu zaczął opowiadać, że NATO naruszyło jego strefę wpływów i Rosja czuje się zagrożona
2. Sam w związku z tym kierował duże siły na granicę Ukraińską, przeprowadzał "manewry" na niespotykaną skalę albo prowadził akcje dywersyjne na granicach NATO (uchodźcy)
3. Jednocześnie starał się zacieśnić więzi gospodarcze z UE, wierząc że to uczyni go nietykalnym

Moim zdaniem plan był taki:
1. Sprowokować NATO do postawienia w stan gotowości i np. koncentracji wojsk na granicy PL-UA, PL-BY, LT-BY etc.
2. Tym samym uprawomocnić stwierdzenie o zagrożeniu, powiedzieć: miałem rację, NATO nam zagraża. Nie tyle casus belli, co "casus interwencjum".
3. Wjechać jak w masło na Ukrainę, wierząc że MAKS co NATO zrobi, to podniesie koncentrację w granicach NATO i da mu ją zająć jak Krym, Donieck, czy Osetię

Klucz polega na tym, że USA nie dało się sprowokować. Nie wykonano kompletnie żadnego ruchu, z którego wynikałoby że NATO mu zagraża. Żadnego. Prawdopodobnie dokładnie wiedzieli jaki jest plan, dlatego zachowali zimną krew. Tymczasem Putin uruchomił machinę wojenną i nie mógł już się z tego wycofać. Naobiecywał pewnie cudów oligarchom o rozbiorze Ukrainy i co ważniejsze: już poniósł koszty wojny. Wojska stały na granicy od kilku miesięcy. Nie mógł się więc ot tak z tego wycofać.

Dlatego doszedł do wniosku, że rzuci to swoje durne przemówienie tydzień temu i jedzie tak czy siak, bo sprawy po jego stronie i tak zaszyły już za daleko i zwyczajnie nie może się z tego wycofać z przyczyn wewnętrznych. To tłumaczyłoby dlaczego prowadzi tę nieracjonalną z pozoru wojnę. Prowadzi, bo taki był plan. Np. mogło to być uwarunkowane kosztami utrzymywania okupacji części Ukrainy od 8 lat oraz tym, że nadal rusku biznes niewiele z tego wyciągał, ale tu już strzelam.

#wojna #rosja #ukraina #geopolityka
Pobierz
źródło: comment_16462059033AmxJJQe6rbGWQYUlFEHef.jpg
  • 7
@Iudex: skad Władek to marionetka chin poczytaj sobie ang.. wykorzystali oni dwa błędy że Wadkowi krótko odbiło ma doradców co jeszcze bardziej go w.lają jak w polskim ładzie, dwa US dało na parę msc od wakacji ster w UE Niemcom bo nie chceli się mieszac w Europejskie bagno

wspólny mianownik tego wszystkiego taki że Ukraina to najwieksze jak widać bagno, kto tam wejdzie przegrywa.. ale chodzi o to żeby to ruskich
@Iudex: oni założyli, że w krótkim czasie 1-4 dni wszystko się skończy. W 2 dni miało być już i tak przesądzone, że Ukraina przegra, a prezydent zatrzymany. Po 2 dniach to nikt by poważnych sankcji nie nałożył.

Ukraińcy stawili opór spowalniając ofensywę, zadając duże straty i pokazując, że jest szansa rozbicia Rosji militarnie i wewnętrznie więc teraz zachód ruszył i wykorzystuje sytuacje.
Gdyby nie jakieś polityczne decyzje co do kierunków uderzenia
@Iudex: Ad. 1) moj ruski kontrahent-dostawca towarów to twardoglowy Rusek, który też twierdzi ze Rosja zostala oszukana przez NATO, bo w 1991 dostali gwarancję jego nierozszerzalnosci na wschód więc teraz Rosja ma prawo łamać gwarancje dawane Ukrainie; ze zaatakowali jak tylko prezydent Ukrainy zagroził im bronią atomową (!); że ich operacja na Ukrainie to precyzyjne uderzenia w cele wojskowe; że oni muszą chronić rosyjskich obywateli w Doniecku, itp. Ku#wa, Ruscy noszą
@nutka-instrumentalnews To co piszesz to jakiś bełkot.
@abuson Ty odpowiadasz na pytanie "Jak Putin myślał, że będzie przebiegać atak na Ukrainę". Ja próbuję odpowiedzieć "dlaczego ją teraz zaatakował". Nawet jeśli byli przekonani o zwycięstwie, to musieli mieć plany na ew. porażkę. To zawsze jest kwestia bilansu ryzyka. Oprócz niewielkiego ich zdaniem ryzyka musi wystąpić katalizator, powód, argument. A ja się nie zadowalam odpowiedzią "imperialne ambicje".
@Morswinnik Spytaj go gdzie to jest napisane.
@Iudex: Zawsze mnie zastanawiała kwestia ich planów przygotowanych na ewentualną porażkę. Tak sobię myślę czy putina i jego najbliższego otoczenia nie pochłonęła ich własna propaganda i czy w ogóle jakkolwiek przygotowali się na porażkę.
Zawsze mnie zastanawiała kwestia ich planów przygotowanych na ewentualną porażkę. Tak sobię myślę czy putina i jego najbliższego otoczenia nie pochłonęła ich własna propaganda i czy w ogóle jakkolwiek przygotowali się na porażkę.


@w0kzz: Oczywiście, ale nie taką. To co prawdopodobnie jest teraz dla nich zmartwieniem, to niedoszacowanie kosztów. Myśleli, że cena jaką w najgorszym wypadku zapłacą, to trochę sankcji, trochę strat w ludziach i sprzęcie. Można przypuszczać, że nie doszacowali