Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#depresja
Nigdy nie sądziłem jak okropną chorobą jest depresja

Żyję sobie z dnia na dzień.
Praca, dom, znajomi - niby mam wszystko
Prowadzę normalne życie, życie normika.
Niczego mi nie brakuje.
Potrafię być duszą towarzystwa.
Czytam, umiem, rozumiem, żyję.

Jak zostaję sam dopada mnie myśl że nie mam siły.
Że mam dosyć.
Myślę żeby skończyć ten cyrk.
Że nie jestem sobą, że byłbym sobą gdybym przestał ryczeć w kącie i zniknął

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #621e7bfdac0cf6f9b475e67c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 11
@mirek63479: ja bym właśnie chciał chciał zaznaczyć że chyba większość osób tak ma i po prostu w takich momentach albo jebnie se kawę albo pójdzie zrobić drzemkę albo po prostu zaciśnie zęby, nie mówię o przypadkach kiedy dostajesz jakiejś psychozy i masz natrętne myśli itp. ale jak byś zapytał to masa ludzi ma takie ogromne spadki samopoczucia i w takich momentach albo mała rzecz cię ucieszy albo mała rzecz cię zdołuje,
Żyję sobie z dnia na dzień.

Praca, dom, znajomi - niby mam wszystko

Prowadzę normalne życie, życie normika.

Niczego mi nie brakuje.

Potrafię być duszą towarzystwa.

Czytam, umiem, rozumiem, żyję.


@AnonimoweMirkoWyznania: nic nie masz.

Masz głównie depresje tylko dlatego, że oceniasz się przez pryzmat fizycznych wartości i dążysz do konsumpcji jako życiowego celu.
Czy to że masz prace, dom i znajomych czyni cię wartościowym/bezwartościowym człowiekiem?
Prowadzisz normalne życie - a co
@Pozytywny_gosc: a masz jakiś pomysł jak odpowiedzieć sobie na to pytanie co się chce? Ja próbuję od 3-4 lat nieustannie znaleźć odpowiedź i każdy kolejny dzień bez niej mnie przytłacza. Nigdy nic mnie nie cieszyło, materialnie mam wszystko a jestem totalnie nieszczęśliwy. Zmieniłem swoje życie o 180 stopni w różnych dziedzinach w ciągu 4 lat i to nic nie dało.
@greenbong: nie wiem, bo sam się z tym męcze xD Nie ma chyba łatwej recepty.

Ale po prostu są takie osoby, które np za dzieciaka chciały grać na skrzypcach czy chodzić na sztuki walki, ale nie mogły przez rodziców. Potem dojrzali, poszli do roboty i zapomnieli. A jak sobie przypomnieli i zaczeli się realizować, to stwierdzili że to było to czego im brakowało.

No ja akurat nie miałem takich marzeń w
LubieżnyKoczkodan: @Pozytywny_gosc: ehhh to samo z pasjami. W sumie za dzieciaka marzyłem tylko by mieć super kompa do Gierek neta i #programowanie szukam innych rzeczy ale nic mi nie siada na dłużej. Od dwóch lat robie 100% zdalnie żeby nie siedzieć całymi dniami w domu zacząłem chodzić na silke i niby spoko ale jak w grudniu miałem covida to siedząc w domu i grając nie czułem w ogóle tęsknoty za