Wpis z mikrobloga

@infamia: Dworecki kładzie nacisk na sposoby rozgrywania końcówek + pewna liczba (mniej niż 100) podstawowych pozycji (które również przytacza) i które trzeba znać.
Przyznam że rzadko grywam na chess.com (na lichess jeszcze rzadziej) i nie jestem na bieżąco z ocena rankingu, ale moim zdaniem poradzisz sobie.
Jak nie to zwracam pieniądze za książkę.( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@infamia: Paczenko to kiedyś była klasyka, sam pamiętam jak się z niej uczyłem. Więc na pewno nie jest to złly wybór. Drugiej nie znam. Co do Dworeckiego, to też odradzam, to jest lektura już dla poważnych zawodników, a powstała w czasach, gdzie końcówki były 2x ważniejsze.
  • Odpowiedz