Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 29
#antynatalizm włączył się u mnie do takiego stopnia, że jak widzę u innych choćby najmniejsze przejawy cierpienia czy negatywnych doświadczeń, to od razu w głowie pojawia się myśl, że dało się temu zapobiec. Zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci, bo ich najbardziej szkoda - niczemu niewinne istoty powołane na ten #!$%@? przez kaprys albo idiotyzm rodziców (brak antykoncepcji)
  • 11
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
@MlemBlep: dziękuję, już mi się udało. Terapia była bardzo owocna i od ponad roku jestem bardzo zadowolony ze swojego życia. Nie zmienia to jednak mojego zdania, że nie warto tworzyć kolejnych czujących istot zdolnych do niewyobrażalnego cierpienia.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Zgrywajac_twardziela: w momencie w którym decyduje się na potomstwo. Resztę dorosłych ludzi, którzy świadomie rezygnują z prokreacji jak najbardziej szanuję.

@UnderThePressure: co w przypadku ludzi którzy się decydują na potomstwo, ale nigdy nie słyszeli o antynatalizmie/ nigdy się nad tym nie zastanawiali,
dalej są winni czy nie?
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@UnderThePressure: jeśli nieświadomie nie rezygnują z prokreacji, to czemu są winni?
Skoro nie byli świadomi że czynią źle, to czy nie uważasz, że nie powinniśmy ich oceniać jako winnych

  • Odpowiedz