Wpis z mikrobloga

@softenik: @Yog-Sothoth: Że wielu ludzi nadużywa słowa dysleksja to nie znaczy, że to coś głupiego. Ja jak byłem mały nie potrafiłem odróżnić kiedy piszę się i, a kiedy j. Myliły mi się litery podobno brzmiące typu ś i sz. Wiązało się to niewyraźną wymową. Po latach ćwiczeń u logopedy i w szkole nie mam takiego problemu.
  • Odpowiedz
@Fheat: Ja nie uważam tego za coś głupiego. Jak już to głupie dla mnie jest tłumaczenie w klasie maturalnej, na maturze, że ma sie dysleksję i coś tam jakieś ulgi się należa itp. i zastawianiem się dysleksją gdy co drugie słowo to jakis byk. Może mieć ktoś problemy z pisaniem czy wymową ale nie jest to nic czego by się nie dało nauczyć.
  • Odpowiedz