Wpis z mikrobloga

Widzę na wojnie pewne procesy właściwie nie sterowane przez człowieka.
W realiach pańśtw, włądzy i pieniędzy każdy ośrodek władzy dba o swoje interesy. Jak na szachownicy pojawia się jakiś szach i zagrożenie bezpieczeństwa to niejako, niechcąc przegrać w grze geopolitycznej, musi podejmować kroki wynikające z gry.
Gra jest taka jaki obraz człowieka.
Tłum typów którym kazano, bo to ich "praca" idzie zabijać innych typów którzy muszą się bronić.
Tu w ogóle nie ma miejsca na decyzje. A tam gdzie jest miejsce na decyzje, to jest decyzja jest wymuszana otoczeniem.
A człowiek taki mały w tym wszystkim.
#filozofia #rozkminy