Wpis z mikrobloga

Podsumowanie:
- Wardęga pokazał, że nadaje się na prowadzącego konferencje, dolewał oliwy do ognia, a o to chodzi w Freak Fightach.
- Pierwsza konferencja sztuczne dymy, chociaż można to było jakoś obejrzeć
- Druga konferencja - nudy
- Trzecia konferencja - mistrzostwo - 60, łzy, wjazdy w Polaka, zabrakło 1% do Beatris :D.
Jakby każda konferencja była tak jak trzecia to FAME byłoby kwestionowanym liderem w tego typu galach.
#famemma
  • 1
  • Odpowiedz