[curtis50]

Mirki zastanawiam się nad zakupem waporyzatora. Możecie w kilku słowach porównać standardowe palenie do wapowania? Jakie są różnice w odczuciach? #waporyzacja #narkotykizawszespoko

[Dyspenseria]

@curtis50: moim zdaniem waporyzarorator wygrywa zdecydowanie nad paleniem ponieważ jest dużo bardziej oszczędny. Taki V3 pro zwraca się przy zakupie już 10g medycznej mj moim zdaniem.

[Dyspenseria]

@curtis50: jeżeli chodzi o samo palenie to moim zdaniem nie jest tak przyjemne jak wiadomo ogniem. Jednak tutaj para wodna vs substancje smoliste. Trzeba przywyknąć, ale dużo łatwiej niż do na przykład iqos.

[Katechetka]

Stonowany ziemisty smak, brak kaszlania i duszenia, fajniej wchodzi, bardziej dyskretny w pracy xd

[curtis50]

@Dyspenseria a jaki sprzęt dość budżetowy byś polecił do 350 zł? Zastanawiałem się nad xmax starry 3.0 ale trochę się cykam że ma zbyt duży zbiornik na susz bo czytałem że wchodzi nawet do 0.4g a to już mi się mija z koncepcją oszczędności materialu

[mindrape]

@curtis50:

na susz bo czytałem że wchodzi nawet do 0.4g a to już mi się mija z koncepcją oszczędności materialu

No właśnie niby też chciałbym mieć wapka, ale kwestia oszczędności w moim przypadku jest bez znaczenia, bo aktualnie palę śmiesznie mało, a do porobienia wystarczają mi ilości typu 30-50 mg niezbyt mocnego tematu.

Ps. Zawsze można z czymś mieszać, tak jak przy zwykłym paleniu. Ja np. dodaję melisy i z bonga

[Dyspenseria]

@curtis50: V3 pro za 335 złoty u mnie to chyba najlepsza opcja w cenie 500 zł, starry 3.0 to fajny do bongo jest i ma większą komorę.

@mindrape: oczywiście, jeżeli smak gra drugorzędną rolę to moja dziewczyna nabija wapo pali 3-4 buchy na migrenę i wyłącza. Potem za 3-4 dni na przykład zapali. Dodatkowo możesz zwiększać temperature i kilka sesji. To chyba największa zaleta waporyzaroratora, że na później możesz zostawić.

[holywalker]

@curtis50: gówno i shit, miałem fenixa i wróciłem do joikow i bonga.
Fakt, oszczędne, działa itd, ale to nie jest to.