Wpis z mikrobloga

Mnie zastanawia tylko jedna rzecz w sytuacji z busem. Pomijam całkowita niewiedzę podczas kupna i marzycielstwo Odyna po raz kolejny, ale do cholery przy takich uszkodzeniach miernik musiał zwariować...sam kupowałem auto 3 miesiące temu, nawet nie posilkowalem się opiniami "ekspertów" jak to miałem w zwyczaju i każdy ma jak wyjdzie kupić. Wziąłem miernik, przemierzyłem, wiem gdzie było uszkodzone, co było robione, trzeźwo myślę więc zdaje sobie sprawę, że wszystko ciągnięte z zachodu musi być #!$%@?. On tego busa nie kupi, można zapomnieć i to jest jego sprawa, ale jak słyszę takie naiwne podejście, że może za rok coś się trafi to mi się śmiać chce. Nowych aut nie ma i nie będzie już nigdy w takiej dostępności jak były, polityka na świecie jest jaka jest i to się nie zmieni. Szkoda mi go, bo na bank się trochę załamał tym faktem i ostry nawrót depresji jest bliski. Myślę że za miesiąc możemy się spodziewać wyjazdu do Londynu. W sumie dobrze, ten kanał i tak zdechł, a Tamizy nie miałem w zwyczaju oglądać, przynajmniej nie będę się czarował, że może w tym odcinku ereszcie będzie coś ciekawego.
#odyn