Wpis z mikrobloga

Eh najbardziej boli mnie ten brak medalu dla Stocha. Na IO w XXI wieku istniejemy głównie dzięki skokom, za 4 lata już tak wesoło nie będzie..
Salt Lake City - Małysz brąz/srebro
Vancouver - Małysz srebro/srebro
Soczi - Stoch złoto/złoto
Pjongczang - Stoch złoto/brąz drużyna
Pekin - Kubacki brąz

Jedynie Turyn to taka sól w oku, ale praktycznie myśląc - zimowe igrzyska = medal w skokach. Za 4 lata? Prawdopodobnie jedynie Kubacki się osta bo wątpie by Stoch czy Żyła kontynuowali karierę do tego momentu, a nawet jeśli to będą raczej szorować koniec stawki (miejmy nadzieję, że nie). Perspektyw w polskich skokach nie widać, mamy pełno zmarnowanych talentów. Wąsek? Juroszek? Może coś z tego będzie, ale nie wygląda to dobrze. Zmarnowaliśmy wiecznie 13 letniego Murańkę, Pilcha. Może będzie coś z Habdasa ale czarno, oj czarno to widzę.

Co do Stocha mam nadzieję, że zrobi podobnie jak Małysz - odejdzie będąc w gazie
#pekin2022