Wpis z mikrobloga

Planuje zmienić auto i rozważam dwa modele. Alfa 159 która od zawsze była jednym z bardziej podobajacych mi się wizualnie aut oraz druga opcja na papierze idealna do zabawy i czerpania większej radości z jazdy, ale znowu wizualnie poziom niżej ¯\_(ツ)_/¯

Co wy byście wybrali? Oba roczniki około 2006, oba w podobnej cenie.

#samochody #motoryzacja

Które byś brał?

  • Alfa 159 1.9JTDM (150KM) 50.5% (96)
  • Astra GTC 2.0T (200KM) 49.5% (94)

Oddanych głosów: 190

  • 13
  • Odpowiedz
@Davczo: Na codzienny dupowóz to Astrę ze względu na relatywnie tanie i dostępne części, sama konstrukcja też raczej z tych "przede wszystkim użytkowych a nie budzących emocje".

159-tką jeździłem w latach 2012-2018 i zawsze były z nią jakieś problemy. Nie poważne, ale drobne usterki typu tu coś cieknie, tam coś skrzypi, tam się coś zaświeci, itp. w ilości hurtowej; mogę się spodziewać, że po latach tego będzie jeszcze więcej. Ostatnio widziałem
  • Odpowiedz
Jeżeli koniecznie z tych dwóch to Opel, co pali kilka kropel. Zdecydowanie. Mirku - im mniej egzotyczne auto tym lepiej, a w tych stronach globu będzie to właśnie Opel, choćby i w takiej rzadkiej wersji.
  • Odpowiedz
@trzyakordy: Mały disclaimer: Alfa 159 to nie jest egzotyczne auto, swego czasu była dość powszechnym (podstawowym?) pojazdem Policji między innymi, a fiatowski 1.9 na gnojówkę to dość trwały dzik. Niemniej jednak nie widuje się ich jakoś wiele na rynku wtórnym, a samo auto też ostro poleciało na wartości, tak na szybko patrząc to ponad połowę od tego 2012 i jakieś 85% od premiery - to też o czymś świadczy.
  • Odpowiedz
oraz druga opcja na papierze idealna do zabawy i czerpania większej radości z jazdy


@Davczo: miałem 200 konne "Ople" i ta radość z jazdy jest mierna, bo trakcji tam nie ma. Głównie mielisz kołami, w zakręcie się nie pobawisz, zbyt szybko nie ruszysz, jedynie z rolki. W deszczu to już szkoda gadać

Za to na pewno lepiej tak niż jeździć klekotem
  • Odpowiedz
@krzaczor93: tak poleciala na wartości, ze auto kupione w 2014 sprzedałem teraz za tyle samo( ͡° ͜ʖ ͡°)
8 lat z 2.4 do tego była Brera 3.2 i nie potwierdzam niczego co piszesz, jedynie to, że to już stare auta i będzie coraz gorzej.
  • Odpowiedz
@Davczo: tylko jeśli potrafisz robić coś samodzielnie lub masz w rodzinie mechanika. Inaczej odpuść sobie. Mam warsztat i nie polecam obu tych modeli. Generalnie jak ktoś poleca Opla to od razu widać że nie zna się na motoryzacji. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Davczo: Alfa 159 elegancka fura. Tylko przy zakupie koniecznie na podnośnik, bo rdzewieje od spodu od samego patrzenia. Zwłaszcza po kilku zimach w polskiej soli.
  • Odpowiedz
@Davczo: Jako użytkowniczka Alfy muszę powiedzieć, że piękny jest to samochód, ale ma drogie części. Praktycznie zawsze coś w tym samochodzie wyjdzie do zrobienia i jak na początku kochałam to auto, tak teraz czasem boje się już w nie wsiadać, bo może znowu coś się pojawi i trzeba będzie naprawiać. (ʘʘ) W oplu zawieszenie jest dużo tańsze niż w Alfie. Opel ma tez tańsze części, ale nie
  • Odpowiedz
@dirtydenier: Podbijam, jeżeli chodzi o jakość plastików to też dramat. W ogóle nie wiem czy warto dopłacac za "fun z jazdy" przy takiej małej róznicy w mocy, gdyby to był tylni napęd to jeszcze ok, ale tak to branie auta klase niżej dla 50KM więcej, które nie zrobi znaczącej róznicy
  • Odpowiedz
branie auta klase niżej dla 50KM więcej, które nie zrobi znaczącej róznicy


@Atreyu: wieksza moc to nie tylko radosc z jazdy ale i bezpieczenstwo, latwiejsze wyprzedzanie itd

@F1A2Z3A4: tu bym sie nie zgodzil. Mialem auto ze 150KM bez turbiny i czasem ciezko bylo wyprzedzic jakiegos tira. Teraz mam 220KM z turbo i czuje sie po prostu bezpieczniej, bo zbiera sie momentalnie. W przypadku OPa moze to zrobic duza roznice.
  • Odpowiedz