[kaspe]

Ten uczuć, gdy docierasz na Skellige i masz się spotkać z Yennefer, więc jedziesz do Kaer Trolde, ale na chwilę wjeżdżasz na skały, by podziwiać widoki i gra ta muzyka. I rozmyślasz sobie o swoim wiedźmińskim życiu i tęsknisz za Ciri. Masz cień nadziei, że może ona tu będzie, ale wiesz, że nie. Myślisz ile musiałeś przejść, a ile jeszcze przed Tobą, by ją odnaleźć. I cieszysz się i obawiasz jednocześnie spotkania z Yen. W porównaniu z Novigradem, Skellige jest takie piękne i spokojne. Patrzysz na zające dookoła, wciągasz jeszcze duży łyk morskiego świeżego powietrza i jedziesz na spotkanie z przeznaczeniem.

#wiedzmin #wiedzmin3 #gry

[CorTuum]

@kaspe: A potem wciskasz PPM, bo gra nie umie na inne sposoby pchać zadania do przodu

[bezprzypau]

@kaspe: właśnie dziś skończyłem po raz 3 :)

[G.....a]

@kaspe: Ja Wolałem Novigrad, ale partyjki gwinta w Karczmie pod Kaer Trolde też lubię

[Czarendze1r]

@kaspe: Szkoda, że to nie oryginalna kompozycja. I że po kilku godzinach na Skellige, musiałem wyłączyć tą zapętlającą się muzykę.

[kaspe]

@Czarendze1r: muzyka w oryginalnej pieśni jak dla mnie dosyć mocno się różni, a zrobiło na mnie wrażenie, że to prawdziwe słowa i utwór z historią. Póki co, mogę tego słuchać w kółko, a jak mi się znudzi to wrócę siekać utopce w Velen.

[Czarendze1r]

@kaspe: Czy ja wiem? Na moje, to najbardziej charakterystyczna cześć, jest kopią niemal 1:1.
Muzyka w Velen, jest dla mnie kompletnie niestrawna i męcząca po dłuższej chwili z grą. (w połączeniu z NON STOP wiejącym wiatrem, i zapętlaniem po 2 minutach.