Wpis z mikrobloga

Nie potrafię ruszyć dalej z miejsca, ex nie planuje wrócić i dalej w sumie nie wiem co robić.
Udało mi się zacząć czytać seriami książki, ale to tylko w sumie zabijanie czasu, przydałoby się mi znaleźć czas, co by mnie rozwijało i dało jakieś poczucie, że coś osiągnąłem i nie tkwię dalej w tym samym miejscu
Kasa nie jest dla mnie żadnym motywatorem, na speckę mi się nie opłaca obecnie iść, samotne podróżowanie już nie ma w ogóle smaku, alkohol odstawiłem.
Przydałoby mi się po prostu znaleźć jakiś kierunek i ruszyć w jego stronę.

#przegryw #samotnosc #depresja
  • 21
  • Odpowiedz
@HFL-przed-30: Ja #!$%@?. Tak bardzo to. Tylko ja tak gniję już od lipca 2k19. Zrobiłem w tym czasie magisterkę. Prawie, bo zostało mi tylko napisanie 3 rozdziału. I olewam to póki co. Nie potrafię.
  • Odpowiedz
Ja #!$%@?. Tak bardzo to. Tylko ja tak gniję już od lipca 2k19. Zrobiłem w tym czasie magisterkę. Prawie, bo zostało mi tylko napisanie 3 rozdziału. I olewam to póki co. Nie potrafię.


@gotiman13: Ja czwarty miesiąc, ale nic nie idzie ku lepszemu
  • Odpowiedz
Z twoich wpisów odnoszę wrażenie że jesteś jak wydmuszka - pusty w środku. Ciągle tylko0na siłę szukasz wypełniaczy czasu. Może pozwól po prostu, by czas płynął swoim rytmem?


@bulbulator90: To wtedy siedzę i myślę o ex. Problem w tym, że w sumie udało mi się dobrze pohytać roboty i na przykład obecnie jestem na oddziale covidowym od 15, gdzie roboty miałem na jakieś 2 godziny faktycznie pracy z pacjentem, a tak
  • Odpowiedz
Udało mi się zacząć czytać seriami książki


@HFL-przed-30: może jakieś książki, które zmuszą Ciebie do głębszej refleksji nad sobą samym i światem?

polecam na początek dzieła egzystencjalistów, możliwe, że trafią do Ciebie
  • Odpowiedz
W czym niby trolluje? Już wcześniej pytałem czy chodzisz na terapie (sam byłem na poznawczo-behawioralnej i mi pomogło), albo czy bierzesz leki. Oczywiście odpowiedzi nie otrzymałem


@dedek92:

A ile to już trwa? Jeśli Ci ciężko psychicznie to może pomógłby psycholog albo psychoterapeuta jeśli sobie nie radzisz.


@prisonmike420:
Na pierwszą chodziłem ponad miesiąc, po każdym spotkaniu czułem się gorzej niż przed nim. Spróbowałem drugiej psycholog, słuchając jej darowałem sobie po pierwszym
  • Odpowiedz
@dedek92 Rozumiem w takim razie Twoją niechęć do dalszych poszukiwań dobrych terapeutów jednak naprawdę warto szukać. Jeśli chodzi o pasje to masz ich cały wachlarz. Może warto raz iść na jakieś zajęcia artystyczne, raz na coś sportowego i po prostu szukać tego co Cię zainteresuje. Trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło!
  • Odpowiedz
na jaki rodzaj terapii chodziłeś?


@dedek92: Behawioralną.

Rozumiem w takim razie Twoją niechęć do dalszych poszukiwań dobrych terapeutów jednak naprawdę warto szukać. Jeśli chodzi o pasje to masz ich cały wachlarz. Może warto raz iść na jakieś zajęcia artystyczne, raz na coś sportowego i po prostu szukać tego co Cię zainteresuje. Trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło!


@prisonmike420: Codziennie trenuję, siłownia, sztuki walki albo wczoraj byłem pierwszy raz na crossficie.
  • Odpowiedz
podobno masz zdiagnozowaną depresję. Jednym z jej głównych objawów jest spadek energii. Jak w takim razie masz siłę codziennie trenować na siłowni?


@dedek92: ale zdajesz sobie sprawę, ze to nie jest choroba somatyczna? Ciało mam sprawne.
Dużo bardziej meczy wysiłek psychiczny niż fizyczny
To, ze idź pobiegać stało się memem to jedno, ale aktywność fizyczna jest wszędzie zalecana dla ludzi z depresja
  • Odpowiedz