Wpis z mikrobloga

@wiezaawieza jakby jeszcze istniało Maison AS w Łodzi to bym ci polecił, no ale zamknęli się w zeszłym roku, a szkoda bo ich desery były nieziemskie. W Łodzi tak średnio jeśli chodzi o desery, może Cocoarts, może jakiś tort bezowy w Piekarni Montag, lub tiramisu w Trattorri Italiana w monopolis
@wiezaawieza: potestuj w Wawie np. Odette albo Deseo. Od Deseo możesz też spróbować ich czekolad - robią sami od ziarna kakao do tabliczki, co nadal w Polsce rzadko się zdarza. Z łódzkich deserów to np. kunefe w Mangalu, ale to tak bardziej w charakterze ciekawostki.

Latem w Mugi (Wawa) spróbuj kakigori czyli japońskich lodów robionych z bloku lodu z fajnymi dodatkami - owocami, pastą anko itp.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@wiezaawieza: La Mia Fabricca ma bezowe gniazdo z lemon curd, ale to chyba tymczasowa pozycja. Ferment i ich croaffle. Coco Arts to fajne monoporcje. Aloha Poke ma całkiem przyzwoity fondant.