Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Jak to jest że bezi na końcu G1 musi sam iść do leża śniącego, skoro ma tych swoich "przyjaciół" którzy też by się chcieli wydostać z kolonii? Albo na końcu G2 w Irdorath musi SAM przedrzeć się przez orków, poszukiwaczy, trolle, jaszczuroludzi i smoki, podczas gdy jego "przyjaciele" i reszta ekipy, w tym dwóch magów, siedzi na dupie w swoich kajutach na statku i czeka aż bezi sam przyniesie im głowę smoka ożywieńca i skarby z wyspy? XD
Po co mu oni w ogóle potrzebni? Wziąłby samego kapitana i może z dwóch marynarzy z portu to wyszłoby na to samo
#gothic #gothic2
  • 8
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@dyskutek2: a później może jeszcze chcieliby cześć skarbu z irdorath, bezio nie powinien im dać złamanego grosza i wszystko sobie zostawić. Mało tego, powinien ich skasować za rejs na Irdorath, skoro popłynęli tylko pozwiedzać
Bo on nie ma przyjaciół. Nawet nigdy się jego imieniem nie zainteresowali przez cala trylogie. Diego nawet skwitowal, ze go to nie interesuje przy pierwszej rozmowie, ale żeby mu złoto z GD przynieść to juz do nas się zwraca. Dlatego wolał bym juz Biffa czy Mario zabrac niż tych fałszywych ludzi. Nawet bym się nie obraził, gdyby imię nam dali w Remake i bardziej rozwinęli wątek z innymi towarzyszami, bo 20 lat
@HumanBeing: Jedynka jeszcze w miarę to ogrywa - Bezi jako jedyny z kolonii ma do czynienia z Xardasem, ten mówi że "przepowiednia" w której solo walczysz ze złem. Przyjaciele są zajęci sobą.
@HumanBeing: biorąc pod uwagę, że to może być zwyczajny zabieg twórców aby gra nie polegała na "wyczyśćcie mi tę świątynie, a ja se poczekam" i to, że do prowadzenia statku potrzeba kilku ludzi którym co więcej na statek musisz wziąć zaufanych ludzi aby ci nie spieprzyli jak ty będziesz walczył z smokiem to zostaje wątek, że nie bierzemy dobrze wyszkolonej armii tylko kilku byłych skazańców którzy jeszcze parę tygodni temu byli