Wpis z mikrobloga

Wczoraj odwiedziłem placówkę banku celem wypłaty hajsu z konta. Pani poinformowała mnie, że przed wypłatą muszę zaktualizować dane osobowe. Rzeczywiście adres się nie zgadzał. Sprawdziłem i podpisałem zmianę danych i Pani, bez słowa podsunęła mi drugą kartkę do podpisu. Zapytałem co to jest: "Zgoda, żebym mogła do Pana dzwonić z ofertami". Odmówiłem, zabrała kartkę lecz po sprawdzenia czegoś w komputerze stwierdziła, że bez tego nie uda się zaktualizować danych (???). Rzuciłem oko na ten dokument i nic podejrzanego tam nie było tylko enigmatyczny nagłówek coś o BIKu. Pomyślałem, że najprawdopodobniej wprowadzili jakieś nowe regulacje. Podpisałem () .

Dzisiaj dostaje alert z BIKu, że złożono zapytanie o kredyt gotówkowy a na koncie internetowym widzę otwarty wniosek o kredyt - natychmiast anulowałem go.
Na infolinii stwierdzili, że Pani z oddziału najprawdopodobniej chciała dokonać symulacji propozycji kredytu dla mnie stąd ta cała sytuacja. Zażalenie złożyłem.
Czy rzeczywiście przy symulacji kredytu gotówkowego idzie zapytanie do BIK i to jest normalna praktyka?

PS. Tak jestem kretynem, że to podpisałem nie wiedząc dokładnie co podpisuje.

#pozyczka #kredyt #bankowosc #bankowosc #bik #kontobankowe #pieniadze #pytanie
  • 30
  • Odpowiedz
@Alfiarz W sumie to chamstwo, że trzeba płacić za informacje o samym sobie. Takie dane powinny udostępniane na żądanie osoby, której dotyczą - bez opłat
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Alfiarz: jesteś pewien że zobaczysz tam scoring? Kiedyś brałem raport z BIK i było tam tylko coś w stylu "brak zaległości, świetnie ci idzie" a nie żeby jakieś wartości podawali xD

@trzewik: miałem kiedyś identyczną sytuację - babka chciała zaktualizować niby dane a potem na kartce jakieś zgody pozaznaczane. Powiedziałem że nie podpiszę, a jak chciała zabrać kartkę do zniszczenia to powiedziałem że biorę i schowałem. Nie chciało mi się
  • Odpowiedz
@KruSHYnkA: Ponownie dzisiaj odwiedziłem placówkę. Oczywiście poprosiłem o wyjaśnienie o co tu kaman. Usłyszałem standardowe teksty "dbamy o bezpieczeństwo", "dobór najlepszej oferty", "takie są procedury". Niepotrzebna dyskusja bez żadnego skutku. Widocznie z tego ciągnął profity. Złożona reklamacja w millenium i jeszcze pójdzie skarga na całą placówkę. Konto zamknę gdy tylko dostanę odpowiedź z reklamacji.

@byferdo: Ja kiedyś wykupiłem za kilkadziesiąt złotych raport BIK oraz alerty na cały rok. Nie odnawiałem
  • Odpowiedz
@trzewik: prawidłowo, pracuje w banku i niestety takie praktyki to często norma. Puszczanie szybkich zapytań często bez wiedzy klienta, żeby sprawdzić zdolność, a potem go molestować smsikami, telefonikami...
Zawsze istnieje instytucja Rzecznika Finansowego jakbyś potrzebował fachowej porady.
  • Odpowiedz