Ej mircy wytłumaczcie mi jedną rzecz - niby to podstawy ale rzeczywistość zweryfikowała moją "wiedzę". Dlaczego wrzucać kasę w fundusze spółek dywidendowych jak i tak są one skorelowane z rynkiem i na dodatek przegrywają z nim? Poza czynnikami psychologicznymi oczywiście.
Analizuje sobie wyniki swojego portfela z ostatniego roku gdzie przewinęły się ETFy na rynki rozwinięte, EM, value, growth, indeksy krajów, dywidendowe na EM i szeroki rynek, iksy, dupiksy i takie tam. Jak zliczę to wszystko do kupy to i tak w kategori "akcje" przegrywa to wszystko z S&P. Co więcej przegrywałoby też w poprzednich latach. Więc po co to wszystko? Co do za dywersyfikacja gdzie wszystko zachowuje się z grubsza tak samo? To nawet jakbym trafiał w trendy to w dłuższej perspektywie stracę na prowizjach i kosztach transakcji. Bezsens.
To że główna dywersyfikacja na rynku akcji którą będę miał to USA (IVV) i Emerging Markets (VWO) to już wiem. Ale pytanie co zrobić z funduszami dywidendowymi - a dokładniej w jakiej sytuacji mogą stanowić dywersyfikację? I w jakich warunkach to się opłaca...
@monyprintergobrrrr: też się zastanawiałem po co mi te wszystkie akcje, które nie pokonają mi S&P500 jak mogę sobie kupić ETFa na SP&500 i mieć fajny zwrot, wytłumaczylem to sobie, że za nudne by to było i fajnie tak wyszukiwać spółki do kupna i dokupować co miesiąc kilka spółek dywidendowych i analizować sobie nowe, a co do twojego pytanie dlaczego wrzucać kasę w fundusze spółek dywidendowych ? a kto ci powiedział, że
W warunkach niskiego wzrostu, spolki dywidendowe i value powinny przegrywac ze spolkami growth. W warunkach inflacji i wysokiego wzrostu powinny wygrywac.
Ma to sens, dzięki.
Dywersyfikacja nie musi sie ograniczac do akcji, to ta sama klasa aktywow. Sa jeszcze nieruchy, obligacje, surowce, zloto, bitcoin.
Obczaj sobie Modern Portfolio Theory
@151346136: Rozumiem i mam zdywersyfikowany portfel o inne klasy aktywów (akcji jako takich obecnie nie mam wcale), dlatego pytam tylko w kontekście
Dlaczego wrzucać kasę w fundusze spółek dywidendowych jak i tak są one skorelowane z rynkiem i na dodatek przegrywają z nim? Poza czynnikami psychologicznymi oczywiście.
Analizuje sobie wyniki swojego portfela z ostatniego roku gdzie przewinęły się ETFy na rynki rozwinięte, EM, value, growth, indeksy krajów, dywidendowe na EM i szeroki rynek, iksy, dupiksy i takie tam. Jak zliczę to wszystko do kupy to i tak w kategori "akcje" przegrywa to wszystko z
@KochanekAdmina: 1. Dodaje i nijak nie chce mi wyjść więcej niż SnP w żadnym sensownym okresie. Może źle to liczę? 2. Tak, ale czy nie lepiej w takim część kasy przeznaczonej na akcje trzymać po prostu w gotówce? Portfel prostszy, opłaty niższe, ryzyko takie samo. Gdzie jest haczyk?
Żeby była jasność jeszcze raz przeformuje pytanie - jakie zalety ma posiadanie w portfelu (przykładowo) SPY + DEM + [surowce, metale, reity] nad
@monyprintergobrrrr: Tak przede wszystkim to nikt nie twierdzi że spółki dywidendowe przebiją szeroki rynek bo zwyczajnie nie ma takich aktywów które z definicji mają pobić rynek. Jak mówiłem to defensywne aktywa, które będą generować zyski nawet jak rynek będzie spadał, co jeśli masz #!$%@? siana i te 6% z dywidend robi poważną gotówkę pozwala ci dalej żyć pasywnie
2. Tak, ale czy nie lepiej w takim część kasy przeznaczonej na akcje
Analizuje sobie wyniki swojego portfela z ostatniego roku gdzie przewinęły się ETFy na rynki rozwinięte, EM, value, growth, indeksy krajów, dywidendowe na EM i szeroki rynek, iksy, dupiksy i takie tam. Jak zliczę to wszystko do kupy to i tak w kategori "akcje" przegrywa to wszystko z S&P. Co więcej przegrywałoby też w poprzednich latach. Więc po co to wszystko? Co do za dywersyfikacja gdzie wszystko zachowuje się z grubsza tak samo? To nawet jakbym trafiał w trendy to w dłuższej perspektywie stracę na prowizjach i kosztach transakcji. Bezsens.
To że główna dywersyfikacja na rynku akcji którą będę miał to USA (IVV) i Emerging Markets (VWO) to już wiem. Ale pytanie co zrobić z funduszami dywidendowymi - a dokładniej w jakiej sytuacji mogą stanowić dywersyfikację?
I w jakich warunkach to się opłaca...
#gielda
Komentarz usunięty przez autora
Ma to sens, dzięki.
@151346136: Rozumiem i mam zdywersyfikowany portfel o inne klasy aktywów (akcji jako takich obecnie nie mam wcale), dlatego pytam tylko w kontekście
1. Dodaje i nijak nie chce mi wyjść więcej niż SnP w żadnym sensownym okresie. Może źle to liczę?
2. Tak, ale czy nie lepiej w takim część kasy przeznaczonej na akcje trzymać po prostu w gotówce? Portfel prostszy, opłaty niższe, ryzyko takie samo. Gdzie jest haczyk?
Żeby była jasność jeszcze raz przeformuje pytanie - jakie zalety ma posiadanie w portfelu (przykładowo)
SPY + DEM + [surowce, metale, reity]
nad
Komentarz usunięty przez autora