Wpis z mikrobloga

@viareddit: mi pajera absolutnie nie szkoda. Wielki płaczek, który w mediach jechał po wszystkim jak coś mu się nie udało po Insbrucku. Gwiazdeczka, która raz coś wygrała (akurat nie fartem) i potem odgrywanie scen, walenie dziwnych min w TV bo skoczył krócej i zawsze zwalanie na jury/warunki/konstelacje gwiazd w sezonie 18/19. Biśli mi trochę żal. Nie osiągnał nigdy wielkiego sukcesu oprócz MŚ na skoczni w Insbrucku, dużo, sczególnie Polaków po nim