Wpis z mikrobloga

U niektórych syndrom oblężonej twierdzy siadł mocno. Wielce pokrzywdzone kobiety w tym patriarchalnym świecie, których jest za mało na kierowniczych stanowiskach i trzeba je ciągnąć za uszy albo wpychać butem.

Gdyby kobiety były dla firm jak to szanowna Pani określiła "czystym zyskiem" (nie wiem do końca jak to rozumieć, bardzo uwłaczające stwierdzenie analogicznie do traktowania kobiet jak istoty ograniczone intelektualnie w formie grantów i staży wyłącznie dla kobiet), to przecież każda firma zatrudniałaby tylko kobiety! Skoro tak nie jest, to odpowiedź nasuwa się sama...

Przecież kobiety zarabiają również średnio mniej od mężczyzn, więc z punktu widzenia tej Pani, należałoby w fabryce czy na budowie zatrudnić tylko i wyłącznie kobiety bo to czysty zysk, wyłącznie wizerunkowy xd

#pracbaza #korposwiat
kimunyest95 - U niektórych syndrom oblężonej twierdzy siadł mocno. Wielce pokrzywdzon...

źródło: comment_1643967770An19EoFqcJII95lsGC2GSU.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
@kimunyest95: taka równość jak one chcą wymaga olbrzymiej dyskryminacji męzczyzn.

Jednak - top IQ, siła, determinacja, chęć zdobywania - wszystko co daje testosteron - jest po stronie jednej płci.

W równych lub lekko faworyzujących warunkach nie uda się tego osiągnąć nigdy.

Chcemy piekła dla mężczyzn czy jednak zaakceptujemy nierówności wynikające z biologii i pójdziemy dalej, rozwiązywać prawdziwe problemy ludzkości? Czy dalej będziemy słuchać tych płaczek?
  • Odpowiedz
@zapalara: kobieta siedzi na takim dyrektorskim stanowisku i zajmuje się wypisywaniem takich bzdur na portalu społecznościowym, inkasując za to prawdopodobnie potężne pieniądze.

Co więcej, pisze o problemie społecznym XD, który dotyczy rzekomej dyskryminacji kobiet, a jednocześnie dyskryminuje mężczyzn w bardzo perfidny sposób.

Nierówności są naturalne i nie należy z nimi walczyć.
  • Odpowiedz
@kimunyest95: Polska jest jednym z krajów Europy gdzie mamy najmniejsze nierówności płacowe kobieta/mężczyzna (licząc dokładnie jak liczą - czyli średnią zarobków w ciągu roku nie stawkę godzinową - która to stawka jest taka sama) czyli kobiety #!$%@?ą u nas prawie tyle samo co mężczyźni. Do tego mamy jeden z najwyższych wskaźników kobiet na stanowiskach kierowniczych w UE.
Ale jak jedna z druga #!$%@? tępa informacje bierze z Netflixa i zachodnich
  • Odpowiedz
@masterix: wejdz sobie na taka strone google.pl i wysukaj. Lataja te dane tutaj co kazdy watek z tym gównem o nierównościach płacowych.
Wejdz sobie na ZUS i sprawdz ilości chorobowego za jakikolwiek rok kobiety/mezczyni - ogólno dostępne dane.
Wejdz sobie na GUS i sprawdz jak wyliczaja srednia płacę godzinową którą używają feministki(nie nie liczą stawki godzinowej na umowie tylko ze wszystkimi nadgodzinami i zwolnieniami chorobowymi średnią biorą)
Itd.
  • Odpowiedz
@kimunyest95: jasne, funkcjonuje w tym swiecie, wiem jak to wyglada.

Dlatego trzeba o tym mówić i to wyśmiewać :)

Ja przeważnie lekko robie wrzute w stylu "cholera! Jak kobietom musze płacić tylko 70% tego co facetom za taką samą robote, to w mojej nowej firmie zatrudnie same kobiety!" I udaje mega zadowolonego z odkrycia.

Zgadnij jaki proces myślowy to uruchamia u lasek które właśnie mi wyrecytowały "for 1$ every man
  • Odpowiedz
@kimunyest95: biznesowo kobiety są obciążone genetycznie przez macicę, oczywiście można założyć, że dla kariery zrezygnują z macierzyństwa, ale ryzyko pozostaje

stereotypowe postrzeganie różnic w zachowaniu czy charakterze, ma korzenie w odmiennej gospodarce hormonalnej
  • Odpowiedz
@kimunyest95 Ciekawe jakie to badania? Czy rzeczywiście jakiekolwiek rzetelne, czy na poziomie cytowanego przez Borata dr Jamaka z Narodowego Instytutu w Kazachstanie, który udowodnił że mózg kobiety jest wielkości mózgu wiewiórki ;)
  • Odpowiedz
@wellwellwell: normalne kobiety też budują swoje kariery i nie ubierają swojego codziennego funkcjonowania w walkę z patriarchatem xd

To tak jakbym ja zaczął pisać, że należy walczyć o równowagę w szkołach/przedszkolach/urzędach, bo jest tam więcej kobiet! No okej, ale w pierwszym rzędzie faceci by mnie zlinczowali, bo mało który chciałby użerać się z dzieciakami w placówce edukacyjnej lub w urzędzie za takie gówniane pieniądze.
  • Odpowiedz
@kimunyest95 pracowałem w firmie, gdzie siedziałem w pokoju z samymi babami. Nigdy więcej. Ciągłe wojenki, płacze, krzyki i szczera nienawiść między nimi to coś czego nie chciałbym powtórzyć.
  • Odpowiedz
@masterix: argument o kompetencjach się nie sprawdzi, bo przyczyną tak małej nierówności w zarobkach z podziałem na płeć jest to, że większość zarabia grosze. Mało kto ma więcej niż 5k. Dlatego są takie małe nierówności.
  • Odpowiedz
@Nowelizacja: ale ja mówię o parytetach, że dlaczego ma być 50% kobiet w zarządzie? Przecież jak będą kompetentne to się tam naturalnie dostaną. Znam działy firm, gdzie na 5 team leaderów są 4 kobiety. Widocznie trafili na takie, które im pasują i ja z tym problemu nie mam. W odwrotnej sytuacji jest zwykle wrzask o parytety
  • Odpowiedz
@masterix: Acha, z odpowiedzi na komentarz innego wykopka nie było jasne o co ci chodzi.
btw. parytety nie są brane pod uwagę w prywatnych firmach, a nawet jeśli chodzi o sejm/senat to prawie nikt tego nie postuluje. To bardziej wygląda na dyskusję o jakiś mało prawdopodobnych scenariuszach.

A co do kobiet w zarządach w Polsce: argument anegdotyczny, ale rzeczywiście dość często można się z nimi spotkać.
  • Odpowiedz
jakiś mało prawdopodobnych scenariuszach.


@Nowelizacja: w Skandynawii chyba coś takiego wjechało i słyszałem już propozycje wśród paru znajomych, że u nas też powinno być.

z odpowiedzi na komentarz innego wykopka nie było jasne o co ci chodzi.


@Nowelizacja: Ok, możliwe :)
  • Odpowiedz