Wpis z mikrobloga

@MexFan: Wystarczy:
a) mieć mindset najemnika (praca tylko dla pieniędzy)
b) być pracoholikiem
c) podniecać się korpo bzdurami (np. stanowisko Głównego Dyrektora ds. Mniejszości)
d) chcieć zdobyć szanowaną pozycję (prokurator/sędzia/rektor/komendant/prezydent miasta itd.)
e) mieć rodzinę na wyżywieniu (szczególnie z małymi dziećmi)
f) lubić to, co się robi (dla mnie najtrudniejsze)
g) nie być nihilistą (j.w.)
h) nie mieć depresji (j.w.)

Jak masz dziewczynę, to pewnie też jest inaczej. Albo zdrowe poczucie