Wpis z mikrobloga

@TiempoSanto z lotniska London-Stansted do Londynu jest po prostej 50 km; z lotniska Paris-Beauvais do Paryża jest 65 km (a są to wielkie metropolie). Tymczasem z Warszawy-Radomia do Warszawy jest 95 km. O dobrym skomunikowaniu nawet nie wspomnę, bo poza drogą S7 czy jedną linią kolejową (na której prędkości zawrotne nie są) czas podróży między Warszawą a Radomiem może być nawet 3x dłuższy niż pomiędzy takim Stansted a Londynem czy Beauvais a
@Lolenson1888: @Uchodzca_z_Polski_C: To chyba nawet nie o odległość chodzi. Radom jest tak mocno odklejony od Warszawy, że nikt nie wyobraża sobie jechać ponad 2 godziny koleją mazowiecką zatrzymującą się na każdej stacji, żeby dojechać do centrum Radomia. Stamtąd 4 km autobusem i jesteśmy na "międzynarodowym lotnisku" z terminalem o szerokości 80 metrów. Prędzej Warszawiacy dopłacą i polecą Lufthansą przez Frankfurt/Monachium niż dadzą się wygnać do Radomia.
Co do busów, to
@director: Rozmawialiśmy o samej odległości lotniska w Radomiu od Warszawy, jego zasadność to już inny temat.

Swoją drogą to dysponujesz bardzo nieaktualnymi informacjami. W zeszłym roku zakończyła się modernizacja linii kolejowej. Intercity z Zachodniej do Radomia już jedzie tylko godzinę z hakiem, a będzie jeszcze szybciej. Ma powstać nowy przystanek kolejowy Radom Wschodni, skąd do lotniska będzie ok. 1,5 km autobusem. 80 metrów terminala? Chyba nie widziałeś zdjęć nowo budowanego obiektu