Wpis z mikrobloga

@Pshemeck: jak można być zależnym od decyzji drugiej osoby jak w tym przypadku? Przecież chłop mógłby dalej się mięsem karmić a tamta jak chce to niech #!$%@? trawe. Zero rigczu - chłop dla kawałka cipy odrzuca normalną dietę na rzecz gównoweganizmu. Zero jaj i rozumu ze strony chłopa, gadzina postawiła na swoim. @smacznyy
  • Odpowiedz
@Pshemeck: 7 dni? XD #!$%@?, to jest jak challenge typu "udało mi się wstać dwa razy pod rząd przed 8, dowiecie się z tego materiału jak to jest być rannym ptaszkiem, jakich wyrzeczeń musiałem się podjąć i jak wpłynęło to na moje życie" XD
  • Odpowiedz
@Pshemeck: Jak ktoś przez 7 dni ma problem się powstrzymać od jedzenia produktów pochodzenia zwierzęcego to jest z tym kimś bardzo źle. Moim zdaniem miesiąc to minimum, no i to jedzenie poza domem jest największą trudnością
  • Odpowiedz