Wpis z mikrobloga

@Dipolarny: Kiedyś natknęłam się na info że koty najchętniej reagują na krótkie imiona z powtarzającymi się samogłoskami jak np. Mimi, Lili, Pepe etc. Mnie podoba się imię Teo. Jeśli chcesz to możesz zasugerować się także imionami postaci z kreskówek, one są zwykle krótkie i proste jak np. Miki, Duffy, Gucio, Kabi, Toudi, Simba, Tom, Jerry etc.
Btw, piękne Kitku ʕʔ brytyjski krótkowłosy?
  • Odpowiedz
@Dipolarny: Kotlet jest fajne :) to że heheszkowe to nic, raczej wyzwaniem byłoby nazywanie go tak na codzień, bo z doświadczenia wiem że zwykle lubi się z czasem zdrabniać imiona. Mój kot nazywa się Serafin, ale częściej jest nazywany Finem, Miśkiem, Niuńkiem, Serafem etc xD
Jak lubisz śmieszne imiona to wiem że ludzie też nierzadko nazywają swoje koty od ciastek np. Torcik, Ptyś, Wafel, Beza lub np. Pyza, Knedlik, Pulpet,
  • Odpowiedz
@Dipolarny: Mam ragdolla :) ale nad nabyciem brytka też się kiedyś zastanawiałam. Co do imienia Gruby to mi się przypominało że brat mi kiedyś opowiadał że na uczelni mieli kota, chyba przybłędę, którego wszyscy dokarmiali, przez co był bardzo gruby i dostał ksywę Fatcat :D
  • Odpowiedz