Aktywne Wpisy
smuteczek2000s +159
Dzień dobry
smuteczek2000s najprawdopodobniej na zawsze znika z Wykopu i internetu.
W moim życiu wydarzyło się coś takiego co zmieniło mnie na zawsze. Nie dotyczy to mnie, a mojej rodziny. Już nigdy nie będę patrzeć na życie, ludzi z internetu i świat tak samo.
Pamiętajcie, nie narzekajcie na życie, bo ta k*rwa (życie) potrafi tak dać w kość, że prawie macie zawał w wieku 23 lat.
Trzymajcie się, może kiedyś wrócę do
smuteczek2000s najprawdopodobniej na zawsze znika z Wykopu i internetu.
W moim życiu wydarzyło się coś takiego co zmieniło mnie na zawsze. Nie dotyczy to mnie, a mojej rodziny. Już nigdy nie będę patrzeć na życie, ludzi z internetu i świat tak samo.
Pamiętajcie, nie narzekajcie na życie, bo ta k*rwa (życie) potrafi tak dać w kość, że prawie macie zawał w wieku 23 lat.
Trzymajcie się, może kiedyś wrócę do
Querly96 +131
Ja od 2 dni rzucam po 13 latach kopcenia.
IMO prawdziwa wolność od nałogu zaczyna się dopiero po kilku latach (u mnie po około 3-4 latach), kiedy już żyjesz praktycznie tak jak człowiek, który nigdy nie palił. Nie masz już w ogóle momentów, w których wziąłbyś "buszka", przestajesz też powoli liczyć ile nie palisz, bo jest to Twój "naturalny" stan, na codzień nie zwracasz na to uwagi. Dopiero dzięki temu wpisowi zdałem sobie sprawę,