Wpis z mikrobloga

@Master21: podobno jak się im wysłało, to wysyłali w zamian jakies badziewne pieczątki, które potem były w Biedrze po 9 złotych, książeczka więcej warta
  • Odpowiedz
@Shagga: Dokładnie! Kolega uzbierał i wysłał im. Dostał właśnie badziewne takie obkręcane pieczątki, ale z tego co pamiętam książeczkę dostał z powrotem, tylko że były pieczątki na każdej naklejce. Jakiś student miał co robić, sprawdzać i przyklejać pieczątki ponad 150 naklejkom :D
  • Odpowiedz
@Shagga: UUu a ja kiedys mialem w chipicao kupon, że wygrałem gameboya (wiadomo jaka radość mnie wtedy ogarnęła). Niestety nie przysłali Gameboya, a jakąś #!$%@?ą piłeczkę kauczokową z pokemonem w środku. Tyle przegrać
  • Odpowiedz
@gdziemojimbuspiatka: Chyba już bardzo stary jesteś, ja jestem na studiach (2 rok), a pokemonami zachwycałam się w 1-2 klasie podstawówki. Obecne gimby sikały wtedy pieluchy, albo ich jeszcze na świecie nie było.
  • Odpowiedz