Aktywne Wpisy
kilo-bravo +260
najbardziej-lysy +578
Mercator, spółka od rękawiczek medycznych, buduje mieszkanka
Ochnik, spółka od babskich torebek, buduje mieszkanka
Ekopol, mały paliwowy Januszex ze Śląska z 20mln PLN kapitalizacji wybudował osiedle domków
#!$%@?, nawet Donatan buduje blok mieszkalny.
To na pewno nie jest bańka i nie zjaranie bani na chciwości i fomo, więc kredyty 0% potrzebne na wczoraj
#nieruchomosci
Ochnik, spółka od babskich torebek, buduje mieszkanka
Ekopol, mały paliwowy Januszex ze Śląska z 20mln PLN kapitalizacji wybudował osiedle domków
#!$%@?, nawet Donatan buduje blok mieszkalny.
To na pewno nie jest bańka i nie zjaranie bani na chciwości i fomo, więc kredyty 0% potrzebne na wczoraj
#nieruchomosci
Moje zadanie "rekrutacyjne" to było wejście na ich livechat (nie znając hasła) i pozyskanie hasła do kanału mIRC.
Trochę się z tym trudziłem ale finalnie się udało.
Robiliśmy kilka akcji jak shackowanie jakiejś stronki na prv.pl czy tam zamykaliśmy jakieś fora oparte o phpbb2 by przemo ale pamiętam jedną grubszą akcję, której to ja byłem inicjatorem.
Gość zaczął coś w szkole na mnie nadawać do koleżanki z którą kręciłem, więc postanowiłem się odgryźć i przez opisy na gg widziałem że wrzucał czasami linki do jakiegoś forum o skuterach, wystalkowałem jaką ma tam ksywkę, założyłem tam konto i zacząłem coś tam mu słodzić że spoko skuter ma itp.
Po czasie wymieniliśmy się gg (dałem mu oczywiście fejkowe) no i po kilku dniach rozmów wysłałem mu link do backdoora (rzekomo fotki mojego skutera) by sprawdzić co pisał na mój temat.
Żeby nie było podejrzane to poprosiłem kolegę miejscowego by zadzwonił do tego ziomka od skuterów na stacjonarny i "przytrzymał" go trochę na linii.
Wygenerowalem sobie jego archiwum i wysłałem na maila zacierając po sobie ślady.
Potem fajnie podczas rozmowy z koleżanką tak niby przypadkowo ale odkręcałem te wszystkie plotki co on na mnie gadał.
Były to #!$%@? np. Że nie spotkaliśmy się w jakiś dzień bo rzekomo ja wolałem pójść do kumpla.
Więc dementowałem
"pamiętasz jak wtedy i wtedy się nie spotkaliśmy? No właśnie wyniknęła taka sprawa, że mama kolegi źle się poczuła i musiałem zostać z młodszym bratem kolegi bo oni do szpitala pojechali"
Było to oczywiście zgodnie z prawdą, tylko koleżka od skuterów jakieś cuda sobie wymyślał, dlatego finalnie skasowalem mu kilka plików systemowych i jego komp już ponownie nie wystartował ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Potem jak już zainstalował na nowo windowsa to był na tyle głupi że nie zapamiętał swoich haseł i miał nowe gg z nowym numerem, oczywiście #!$%@?łem mu też trojana ale potem skasowałem bo dał sobie spokój, a i koleżanka straciła zainteresowanie w nim bo zaczął ćpać.
#hakerzy #kiedystobylo #coolstory