Wpis z mikrobloga

@Czikolachowski: Ale co ty możesz o tym wiedzieć? Ty masz inny problem. Jesteś mały, przeciętny, wmawiasz sobie, że jesteś przystojny i szukasz problemów stosując klasyczny mechanizm wyparcia i przerzucając swoje skupienie na innych wyimaginowanych problemach. Powinieneś porozmawiać z psychologiem. Pomoże ci to wszystko poukładać.
To tak jakby ktoś miał wielkie odstające uszy, ale za to kaloryfer na brzuchu i gadał do wszystkich dokoła "#!$%@? paczcie jaki jestem gruby. Trzeba zejść jeszcze
@Czikolachowski: musisz sie z tym pogodzić albo over. Sam mam 170 i czasami mysle ze spoko by było mieć troche wiecej ale za chwile do mnie dociera że takie gdybanie nic nie daje, grasz tym co masz i użalanie sie nad sobą z powodu rzeczy na którą nie ma się wpływu nigdzie cie nie zaprowadzi. Ważne jest żeby sie nie karmić wzrostpillem bo to sprowadza na dno, wracasz do użalania sie
@Czikolachowski: u nas w robo jest gosc ze 170cm wzrostu. Przystojny, siłka, tatuaze a przez wzrost i szczurzy głos sprawia wrazenie chodzącej parodii, mimo ze nikogo tak z własnej woli nie oceniam ani nie hejtuję.