Jak się pracuje w publicu (i nie tylko): - dostajesz zaproszenie na spotkanie dotyczace ustalenia drobnej zmiany w wymaganiach - zamawiający sie spóźnia 10 minut, mówi, że on nic nie wie ale koleżanka wie, dzwoni po koleżankę - koleżanka się wdzwania po kolejnych 10 min i mówi, że ona wie, ale nie jest pewna bo to trzeba skonsultować z kimś tam we Wrocławiu bo to oni chcieli. Dalsze 20 minut pieprzenia bez sensu i pada sakrametnalne pytanie:
@fujiyama: U mnie klient przez rok nie mógł zatwierdzić karty projektowej, pomimo kilku próśb z naszej strony. Aż nagle z czapy spytał się dlaczego to nie działa :P
- dostajesz zaproszenie na spotkanie dotyczace ustalenia drobnej zmiany w wymaganiach
- zamawiający sie spóźnia 10 minut, mówi, że on nic nie wie ale koleżanka wie, dzwoni po koleżankę
- koleżanka się wdzwania po kolejnych 10 min i mówi, że ona wie, ale nie jest pewna bo to trzeba skonsultować z kimś tam we Wrocławiu bo to oni chcieli. Dalsze 20 minut pieprzenia bez sensu i pada sakrametnalne pytanie:
- A czy to już jest zrobione?
Kurtyna
#programowanie #pracbaza