Wpis z mikrobloga

#historia #norymberga

Dzień 24

Polska ofiarą prowokacji

Czwartek w sądzie norymberskim rozpoczął się od ujawnienia dalszych informacji na temat działań zbrodniczej organizacji SS. W ramach doświadczeń niemieckich uczonych SS dostarczała im więźniów obozów koncentracyjnych, którzy mieli służyć za króliki doświadczalne.

Himmler zainteresował się tą sprawą po bitwie nad Anglią, kiedy badania skoncentrowały się na możliwości osiągania przez lotników wyższych pułapów lotu, a także na modyfikacji pocisków. I tak więźniów traktowano m. in. zatrutymi nabojami czy też testowano ich odporność na ekstremelnie niskie temperatury. W ten sposób potraktowano m. in. jeńców obozu w Dachau.

Na popołudniowym posiedzeniu ponownie przytoczono temat prowokacji niemieckiej na granicy z Polską. Według zeznań świadka, byłego członka SS, to właśnie ta organizacja otrzymała zadanie przygotowania wydarzeń, które miały być pretekstem do wywołania wojny. Jak wyjawił świadek, ówczesny szef SS zlecił mu rozkaz zainscenizowania fałszywego ataku na stację radiową niedaleko granicy polskiej. Sprawcy mieli nosić polskie mundury oraz posiadać przy sobie odpowiednie dokumenty. W instrukcji Heydricha czytamy: "Potrzebne są fotograficzne dowody, że atak był dokonany przez Polaków, dowody do użytku prasy zagranicznej i propagandy niemieckiej". Świadek miał także wyjawić, że SS przygotowywała inne prowokacje, które miały dowieść, że Polacy atakują niemieckie rodziny. W tym celu przebrano kilkunastu miejscowych kryminalistów w polskie mundury. Mieli oni zostać zastrzeleni, a ich trupy pozostawione po stronie niemieckiej.

To ostatnia rozprawa przed przerwą, która potrwa od 21 grudnia do 2 stycznia. W tym dniu oskarżenie amerykańskie przedstawi dalsze dowody zbrodni dowództwa Rzeszy. Mniej więcej w połowie miesiąca spodziewane jest rozpoczęcie trzeciej części oskarżenia pod przewodnictwem francuskim, czyli zbrodni wojennych. Następnie głos zabierze oskarżenie rosyjskie, któremu w udziale przypadły zbrodnie przeciwko ludzkości.

Panuje przekonanie, że zakończenie uzasadniania aktu oskarżenia przez poszczególne komisje nastąpi dopiero pod koniec lutego.