Wpis z mikrobloga

@Windmark: żadnych ludzkich leków nie wolno podawać kotu. Psu prędzej (ale też nie wszystko), ale kotu w żadnym wypadku. Może trochę trawy, jeśli coś zjadł to pomoże mu się wyrzygać.
@Windmark: szkoda, że nie było mnie jak to pisałeś... przy podejrzeniach zatrucia trzeba wywołać wymioty - dla przeciętnego kota wystarczy łyżka wody utlenionej, podać najlepiej strzykawką bez igły, oczywiście musi ją połknąć a nie przepłukać sobie pyszczek. Rzecz jasna nie robimy tego, kiedy podejrzewamy zatrucie środkiem żrącym. Przeraża mnie Twoje podejście - jesteś odpowiedzialny za jego życie, jakby Twoje dziecko zaczęło się tak zachowywać też być czekał do rana, bo może
@Windmark: człowieku, rozumiesz, co to znaczy, że dawkowanie jest INNE? To znaczy, że koty mają inną wrażliwość na lek i potrzebują nie np. 5mg na kilogram masy ciała a 1,5mg na kilogram! Właśnie od tego są weterynarze, żebyś nie kombinował i nie próbował kota leczyć aspiryną. Twoja wina, że się do niego nie pofatygowałeś.