Wpis z mikrobloga

@frutson: W II RP lat 30-tych przeciętne zarobki wynosiły 250 złotych. Pozwalały na zakup 350 kg chleba i 344 l benzyny, czyli znacznie mniej niż dziś za średnią krajową. Mimo to, ta suma pozwalała na spokojne życie bez czekania do pierwszego. Na większe sumy mogli liczyć przede wszystkim pracownicy budżetówki oraz mężczyźni, który zarabiali dużo więcej od kobiet. Gigantyczne apanaże pobierali ministrowie, którzy dostawali 2 000 zł dodatku specjalnego.