Wpis z mikrobloga

@anonanonimowy321: teraz sa zdalne, wiec zadna "dynamiczność" nie jest potrzebna. Sam tez nie jestem oskarkiem, bo do 20 roku zycia mieszkałem w skrajnej biedzie. Grzyb na scianach, przeciekający dach, jedna minimalna pensja matki na mnie, brata i ojca alkoholika, wiec z bananowym oskarkiem mam malo wspólnego. To, ze teraz zarabiam wiecej to tylko i wyłącznie determinacja, zeby miec w zyciu lepiej i wyjść z przegrywu.