Pewnie i tak wpis przepadnie w głębiach wykopu, ale mniejsza z tym. Czytając dzisiejsze znalezisko dotyczące neet-u ucieszyłem się, że coraz więcej ludzi zaczyna dostrzegać ten problem, jednakże cały czas istnieją osoby, które nie rozumieją idei tego zjawiska a wpis ten kieruje do nich.
Neet w Polsce jest niestety pokłosiem ogromnej ilości negatywnych czynników, które niejednokrotnie trwają już od dłuższego czasu. Pierwszym oraz jednym z głównych czynników jest tragiczna polityka państwa polskiego. Żadna polska partia od kiedy pamiętam nie przedstawiła szerszego oraz długoplanowego planu działania, który trwałby więcej niż 2 kadencje i proponowałby realny wpływ na życie przeciętnego obywatela, a nie puste obietnice, które często są jeszcze skierowane do ludzi starszych, pomijając zupełnie młodszych.
Dodatkowo nachodzi na to egoizm polityków oraz urzędników, którzy nie widzą nic poza własnym nosem i nie są w stanie przewidzieć jakichkolwiek konsekwencji swoich działań i nie widzą tego, że ich chciwość jest jedynie przelotnym pragnieniem, które niszczy przyszłe pokolenia. Do polityki, ale też nie tylko wrzuciłbym wszechobecny nepotyzm i obkładanie stanowisk ludźmi, którzy się do nich kompletnie nie nadają, a przez to blokują możliwości rozwoju innych ludzi.
Kolejną rzeczą jest ogólny dostęp do pracy, gdzie często ludzie mieszkający i lubiący prowincję są zmuszani do długich dojazdów do pracy, albo przeprowadzki do wielkich miast. Wieś i prowincja nie ma praktycznie nic ciekawego do zaoferowania oprócz względnego spokoju, żadnej przyszłości, żadnego rozwoju.
Pomijając to, że znowu sytuacja na rynku pracy dąży do rynku pracodawcy, w którym pracodawca może sobie dyktować warunki i dobierać pracowników, to dochodzi do tego poniżające traktowanie oraz wyzysk ludzi. Osoby piastujące stanowiska kierownicze często i gęsto potrafią wyssać jakąkolwiek chęć do pracy z człowieka stosując szantaż, mobbing, nie płacąc za nadgodziny, lub zmuszając do ich wyrabiania, wykorzystując sytuacje, że w okolicy nie ma np. innego miejsca pracy. Do tego dochodzi także chęć nachapania się jak największej liczby pieniędzy, kosztem wypalenia swoich pracowników, którzy według pracodawców mogą zostać zostać zamienieni.
Kolejną ważną kwestią są zarobki, nie każdy jest lekarzem, lub programistą, ale każdy chciałby choć godnie zarabiać, tak aby starczało mu na wszystkie opłaty, jedzenie oraz zostało trochę na swoje prywatne wydatki. Niestety większość ludzi w tym kraju zarabia może odrobinę więcej niż najniższa krajowa bez perspektyw na jakiekolwiek podwyższki. Tutaj nie pomaga zagmatwane prawo podatkowe oraz coraz to większe podatki, a także co chwilę wprowadzanie nowych opłat z różne rzeczy. Najgorszą rzeczą jednak jak dla mnie jest zus i cały system emerytalny, który jest oparty na całkowicie innej strukturze społecznej niż tej, która obecnie panuje w Polsce. System, który prawdopodobnie nie zostanie jeszcze przez jakiś czas ruszony przez jakąkolwiek partię ze strachu o możliwość utraty władzy.
Nie rozpisując się dalej to na ten moment przychodzą mi także: tragiczny rynek matrymonialny, brak perspektyw na własne lokum (ładowanie się w coraz większe kredyty po same kulle i bycie własnością banku przez pół życia).
I tak pomieszanie, chciwości, egoizmu, ciężaru starszych pokoleń i wielu innych doprowadza do masowej rezygnacji młodych z podjęcia jakiejkolwiek pracy pomimo, że niejednokrotnie te osoby chciały by pracę podjąć oraz dalej się rozwijać.
@fizzix: true, patrząc nie tylko na ten kraj ale ogólnie na cały świat, wcale mnie to nie dziwi nie warto grać w grę, w której od początku jesteś przegrany ¯\_(ツ)_/¯
@fizzix: czyli co, dlatego że nie ma w okolicy pracy której lubisz będziesz pasożytował na rodzinie czy zamierzasz np. wyjechać raz do roku na truskawki do Holandii żeby mieć na swoje utrzymanie?
@ArekMaupa: tego nie mówię, przedstawiam tylko powody, dla których pojawia się coraz więcej neet-ów. A tak czy siak namawiałbym do szukania jakieś pracy, lub dorabiania sobie, a taka praca sezonowa to może być całkiem dobry sposób na zarobienie wystarczająco dużej kwoty, aby później przesiedzieć nawet cały rok.
@fizzix: w takim razie nie mam żadnych uwag, po prostu chciałbym aby żerowanie na starych było przez wszystkich widziane jako coś słabego. Jako że na wykopie jest wiele osób które dopiero wchodzą w dorosłość to szkoda by było gdyby ludzie potrafili potem sami siebie przekonać że renta u matki i życie na jej koszt jest ok, tak jak tag przegryw został przejęty przez toksycznych inceli i mizoginów. Neet i życie
Czytając dzisiejsze znalezisko dotyczące neet-u ucieszyłem się, że coraz więcej ludzi zaczyna dostrzegać ten problem, jednakże cały czas istnieją osoby, które nie rozumieją idei tego zjawiska a wpis ten kieruje do nich.
Neet w Polsce jest niestety pokłosiem ogromnej ilości negatywnych czynników, które niejednokrotnie trwają już od dłuższego czasu. Pierwszym oraz jednym z głównych czynników jest tragiczna polityka państwa polskiego. Żadna polska partia od kiedy pamiętam nie przedstawiła szerszego oraz długoplanowego planu działania, który trwałby więcej niż 2 kadencje i proponowałby realny wpływ na życie przeciętnego obywatela, a nie puste obietnice, które często są jeszcze skierowane do ludzi starszych, pomijając zupełnie młodszych.
Dodatkowo nachodzi na to egoizm polityków oraz urzędników, którzy nie widzą nic poza własnym nosem i nie są w stanie przewidzieć jakichkolwiek konsekwencji swoich działań i nie widzą tego, że ich chciwość jest jedynie przelotnym pragnieniem, które niszczy przyszłe pokolenia. Do polityki, ale też nie tylko wrzuciłbym wszechobecny nepotyzm i obkładanie stanowisk ludźmi, którzy się do nich kompletnie nie nadają, a przez to blokują możliwości rozwoju innych ludzi.
Kolejną rzeczą jest ogólny dostęp do pracy, gdzie często ludzie mieszkający i lubiący prowincję są zmuszani do długich dojazdów do pracy, albo przeprowadzki do wielkich miast. Wieś i prowincja nie ma praktycznie nic ciekawego do zaoferowania oprócz względnego spokoju, żadnej przyszłości, żadnego rozwoju.
Pomijając to, że znowu sytuacja na rynku pracy dąży do rynku pracodawcy, w którym pracodawca może sobie dyktować warunki i dobierać pracowników, to dochodzi do tego poniżające traktowanie oraz wyzysk ludzi. Osoby piastujące stanowiska kierownicze często i gęsto potrafią wyssać jakąkolwiek chęć do pracy z człowieka stosując szantaż, mobbing, nie płacąc za nadgodziny, lub zmuszając do ich wyrabiania, wykorzystując sytuacje, że w okolicy nie ma np. innego miejsca pracy. Do tego dochodzi także chęć nachapania się jak największej liczby pieniędzy, kosztem wypalenia swoich pracowników, którzy według pracodawców mogą zostać zostać zamienieni.
Kolejną ważną kwestią są zarobki, nie każdy jest lekarzem, lub programistą, ale każdy chciałby choć godnie zarabiać, tak aby starczało mu na wszystkie opłaty, jedzenie oraz zostało trochę na swoje prywatne wydatki. Niestety większość ludzi w tym kraju zarabia może odrobinę więcej niż najniższa krajowa bez perspektyw na jakiekolwiek podwyższki. Tutaj nie pomaga zagmatwane prawo podatkowe oraz coraz to większe podatki, a także co chwilę wprowadzanie nowych opłat z różne rzeczy. Najgorszą rzeczą jednak jak dla mnie jest zus i cały system emerytalny, który jest oparty na całkowicie innej strukturze społecznej niż tej, która obecnie panuje w Polsce. System, który prawdopodobnie nie zostanie jeszcze przez jakiś czas ruszony przez jakąkolwiek partię ze strachu o możliwość utraty władzy.
Nie rozpisując się dalej to na ten moment przychodzą mi także: tragiczny rynek matrymonialny, brak perspektyw na własne lokum (ładowanie się w coraz większe kredyty po same kulle i bycie własnością banku przez pół życia).
I tak pomieszanie, chciwości, egoizmu, ciężaru starszych pokoleń i wielu innych doprowadza do masowej rezygnacji młodych z podjęcia jakiejkolwiek pracy pomimo, że niejednokrotnie te osoby chciały by pracę podjąć oraz dalej się rozwijać.
#neet #przegryw #doomer
nie warto grać w grę, w której od początku jesteś przegrany ¯\_(ツ)_/¯
Neet i życie