[wypokk_]

#!$%@? studia przez brak zdalnych
tak to miałem nagrane wszystko i miałem z czego się uczyć a tak to #!$%@? wykładowca sobie coś wymyśli swojego do literatury i za #!$%@? sie nie dowiem o co mu chodzilo i tak szukam już 3 dni rozwiązania do jednego zadania ja #!$%@?
#przegryw #studia #studbaza

[elektryczny_mariusz]

@wypokk_: a wyobraź sobie że kiedyś ludzie musieli przez 5 lat chodzić na zajęcia codziennie i nie było telewizyjnego uniwersytetu rolniczego i dyplomów korenspondencyjnie

[wypokk_]

@elektryczny_mariusz: wtedy bym od razu #!$%@?ł do niemiec i oszczędził czas i zdrowię psychiczne w tym obsranym kraju gdzie liczy się #!$%@? obywatela na każdym kroku zamiast go budowanie

[m.....8]

@elektryczny_mariusz: tylko pytanie czy kiedyś dydaktycy na uczelniach też mieli wszystko w dupie a ich prezentacje to był zlepek screenów z internetu bez żadnej wartości merytorycznej. Z każdego przedmiotu z dydaktykiem z powołaniem i chęcią do pracy miałem na studiach 5 (i nie były to łatwe przedmioty).

[elektryczny_mariusz]

@milkas98: zawsze tak było ale studia korenspondencyjne po prostu uwypukliły dziadostwo

[m.....8]

@elektryczny_mariusz: no nie wiem, u mnie wykłady stacjonarne nie różniły się zbytnio od tych zdalnych. W obu sytuacjach raziło całkowitą niekompetencją prowadzących z pewnymi wyjątkami, które tylko potwierdzały regułę.