Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
#obostrzenia #koronawirus #maseczki

Ej zmieniło się coś w w temacie rozporządzenia z lutego 2021 nakazującego używania maseczek?

Na początku było tak, że nie wpisali zakazu używania w tym celu chust i kominów, a jedynie prezentowali to w PowerPoint na konferencji.

Wtedy kilka razy spławiłem policję uzasadnieniem, że:

1. nie ma konkretnego zakazu używania chust
2. pojęcie maseczki nie jest nigdzie opisane w prawodawstwie, więc przyjmuje się definicję słownika języka polskiego, która mówi "materiał zasłaniający usta i nos".
  • 4
@kaef_v2: co do definicji masz tu:
maseczka
1. zdr. od maska w zn. 1, 5.
2. «okład na twarz z ziół, kremu itp. stosowany w celu odświeżenia i ujędrnienia skóry»
W zgodzie z definicją nr 2 możesz się nakremować i wszystko jest fantastycznie. Czy zasłania? Przecież bardzo dokładnie nałożyłeś krem na usta i nos.
@kaef_v2: double post, my bad.
Jeśli dodatkowo zaprzęgniemy tu zasadę prawa mówiącą o tym, że w kodeksach zdrobnień się nie stosuje (zbirek nie zadźgał nożykiem ofiarki) definicja nr 1 nam niejako "z urzędu" odpada. Kremowanie mordy pozostaje więc jako jedyne wyczerpujące znamiona rozporządzenia rozwiązanie :D
pojęcie maseczki nie jest nigdzie opisane w prawodawstwie, więc przyjmuje się definicję słownika języka polskiego, która mówi "materiał zasłaniający usta i nos".


@kaef_v2: Tak, technicznie może to być siatka po cebuli. Założona na głowę wypełnia znamiona konieczności zasłaniania ust i nosa ujęte w rozporządzeniu ¯\_(ツ)_/¯