Wpis z mikrobloga

@kaervek: Każde zmienne oprocentowanie jest okresowo stałe :D

Ja bym patrzył na to emocjonalnie a nie finansowo.
Jeśli BOISZ SIĘ że będzie 10% i zbankrutujesz - to bierze stałe. Będziesz miał spokój.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@kaervek: nie opłaca się. Po pierwsze musisz przejść od nowa zdolność finansową w banku, po drugie bank stałe oprocentowanie wycenia przewidując jaki będzie trend na najbliższe 5 lat, więc płacisz przez 5 lat więcej. A po 5 latach uj ci w cyce i masz nowe oprocentowanie. To się może opłacać tylko zdrowotnie dla kogoś kto ma kredyt na 5 czy 10 lat, ale finansowo w ogóle.
@cool_story: Co masz dokładnie na myśli przez "widzimisie"? Ja mam kredyt w ING z zamrożonym oprocentowaniem na 5 lat i po tym czasie po prostu zmienia się w kredyt o zmiennym oprocentowaniu. Również po tym czasie, bank jest zobligowany do przedstawienia oferty stałego oprocentowania na 5 lat i ta oferta rzeczywiście może być według ich widzimisie.
@i-marszi: mam nieco wyższe z powodu niskiego wkładu własnego, ale ogólnie patrząc po ofertach innych banków to i tak nie jest źle, na pewno nie ma co porównywać tego z kredytami branymi parę lat temu, tak wyglądają mniej więcej oprocentowania na świeżych kredytach :D
@kwantowykocyk: no tylko to jest aktualne po ostatnich podwyżkach, bo mam wibor 3m, wcześniej można było zejść z 20% wkładem własnym poniżej 2% - ale racja, najtaniej nie było tak czy siak. No i Polska ze zmiennym króluje w statystykach nie bez powodu